Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 31 października 2018, 11:00

Shroud of the Avatar Forsaken Virtues - MMORPG twórcy cyklu Ultima przechodzi na model free to play

Siedem miesięcy po premierze pełnej wersji, Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues, czyli nowe (MMO)RPG twórcy kultowego cyklu Ultima Richarda Garriotta, przechodzi na model free-to-play. Od teraz wszyscy zainteresowani mogą ukończyć kampanię fabularną i niemal dowolnie korzystać z wszystkich dobrodziejstw tytułu.

Mamy dobrą wiadomość dla wszystkich miłośników gier MMORPG – kolejna produkcja z tego gatunku przechodzi na model free-to-play. I to nie byle jaka, gdyż mowa o Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues, za którą odpowiedzialne jest studio Portalarium i sam Richard Garriott, czyli twórca kultowego cyklu Ultima. Jeśli to Wam wystarczy, by zainteresować się tym duchowym spadkobiercą popularnej Ultimy Online i chcecie go wypróbować, musicie wejść na oficjalną stronę tytułu, zarejestrować konto i ściągnąć klienta produkcji (ewentualnie możecie zrobić to również za pośrednictwem Steama).

SotA wyróżnia się bogatym światem fantasy i interesującą fabułą napisaną przez weterana gatunku – Tracy’ego Hickmana. - Shroud of the Avatar Forsaken Virtues - MMORPG twórcy cyklu Ultima przechodzi na model free to play - wiadomość - 2018-10-31
SotA wyróżnia się bogatym światem fantasy i interesującą fabułą napisaną przez weterana gatunku – Tracy’ego Hickmana.

Twórcy Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues cieszą się z początku nowego rozdziału w historii ich gry. Jak zdradził Richard Garriott w oficjalnym oświadczeniu (via Blue's News):

Jesteśmy podekscytowani faktem otwarcia Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues dla szerszej społeczności. Usunęliśmy niemal wszystkie ograniczenia dla darmowych graczy. Teraz mogą oni dowolnie handlować z innymi, posiadać ziemię oraz ukończyć całą historię! Oznacza to, że nie musicie już wydawać pieniędzy, by otrzymać pełne doświadczenie Shroud of the Avatar!

Rzecz jasna, możliwość swobodnej darmowej zabawy w Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues nie jest równoznaczna z faktem, że z tytułu całkowicie zniknęły mikropłatności. W sklepie gry wciąż można kupować przedmioty kosmetyczne czy paczki złotych koron.

Czym byłoby MMORPG bez podziemi do zwiedzania? - Shroud of the Avatar Forsaken Virtues - MMORPG twórcy cyklu Ultima przechodzi na model free to play - wiadomość - 2018-10-31
Czym byłoby MMORPG bez podziemi do zwiedzania?

Wraz z przejściem na model free-to-play, Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues otrzymało dużą aktualizację, nad którą twórcy pracowali od kilku miesięcy. Wprowadza ona między innymi zmiany w samym początku zabawy, co ma na celu „ulepszenie doświadczenia nowych graczy”. Cytując Starra Longa, producenta tytułu:

Oddzieliliśmy samouczki od obszarów, w których opowiadamy historię w lokacjach startowych. Tutorial odbywa się teraz na Isle of Storms, gdzie przeprowadzamy graczy przez podstawy. Muszą oni poznać i wykorzystać wszystkie swoje umiejętności, zanim wyruszą dalej.

O Shroud of the Avatar: Forsaken Virtues po raz pierwszy usłyszeliśmy w 2013 roku. Wówczas na Kicstarterze wystartowała akcja, podczas której społeczność wsparła tytuł kwotą dwóch milionów dolarów. Półtora roku później produkcja studia Portalarium zadebiutowała w ramach Steam Early Access, a jej pełna wersja ujrzała światło dzienne siedem miesięcy temu. Przez ten czas gra zarobiła ponad 12 milionów dolarów. Jak to się przekłada na ogólną popularność? Według danych serwisu Steam Charts w ostatnich kilku miesiącach w tytule jednocześnie bawiło się średnio nie więcej niż 200 osób. Jak jednak zaznaczył Garriott w wywiadzie z Eurogamerem z lipca tego roku, większość korzysta z klienta poza Steamem i liczba aktywnych graczy sięga kliku tysięcy.

Miłosz Szubert

Miłosz Szubert

Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.

więcej