Sceny seksu tylko jako CGI? To może być przyszłość filmów
Stowarzyszenie branżowe montażystów filmowych wydało dokumentację mającą zrewolucjonizować sposób kręcenia scen łóżkowych. W grę wejść mają złożone efekty komputerowe. Powodem tych zmian jest pandemia koronawirusa.


- po powrocie na plany filmowe branża całkowicie zredefiniuje swoją perspektywę na sceny erotyczne;
- jeżeli seks ma się pojawić na ekranie, to tylko za sprawą efektów specjanych;
- co więcej, aktorów będą obowiązywać stalowe zasady dotyczące higieny osobistej i zachowania odpowiedniego dystansu.
Cała Ameryka zastanawia się nad przyszłością rodzimego kina. Przez pewien czas trudno było o nakręcenie chociażby jednej sceny w związku z panującymi obostrzeniami. Teraz, po lekkim opanowaniu sytuacji, wdrażane są kolejne zasady bezpieczeństwa. Zarówno te tymczasowe, jak i permanentne. Jednym z takim ruchów zapobiegawczych jest decyzja o całkowitej zmianie sposobu nagrywania scen seksu.
Początkowo planowano całkowitą rezygnację ze scen tego typu. Mówiła o tym Amanda Blumenthal, hollywoodzka koordynatorka do spraw intymnych:
Nie byłabym zaskoczona, gdyby przez pewien czas – dopóki nie wymyślimy bezpiecznego rozwiązania tej sytuacji – produkcje postanowiły zejść z drogi scen erotycznych, aby tylko móc się przedostać na antenę. Mówiąc szczerze, to bardzo prawdopodobna opcja.

Taką drogę potwierdziło branżowe stowarzyszenie montażystów filmowych, które w swoim dwudziestodwustronicowym dokumencie zawarło fragment o tym, że sceny seksu mają zostać przepisane, porzucone albo zrealizowane komputerowo. Uwagi te dotyczą także całowania i kontaktu fizycznego innego rodzaju (jak podanie ręki czy przytulanie).
Blumenthal uważa również, że niewykluczony jest powrót Kodeksu Haysa w nieco zmienionej formie. Dokument ten obowiązywał szczególnie w latach 30. XX wieku, ustanawiając wiele rygorystycznych zasad, dotyczących takich rzeczy jak stosowność ubioru danego aktora czy liczony co do sekundy czas trwania pocałunku postaci.
Już teraz wiemy, że powroty na plany filmowe będą wiązały się z innymi poważnymi restrykcjami. Każdy aktor będzie musiał przechodzić codzienne testy na obecność koronawirusa, a także stosować się do ściśle ustalonego programu mycia rąk.
Komentarze czytelników
Bieniu05 Generał

i tak wygladaja komputerowo wszystko retuszowane zero realizmu
A.l.e.X Legend

po tej wiadomości niejaki henryk stwierdził że nie ma po co dalej występować w wieśgaju sezon 2.
Jurkowski Pretorianin

No to teraz nowy sezon Wiedzmina będzie ciekawy
Caine Senator

Skoro nie ma aktora to nikomu nie dzieje się krzywda, co nie?
To teraz już wszystko pójdzie na legalu - furasy, nieletni, gore.