Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 czerwca 2025, 09:13

autor: Kamil Kleszyk

RPG akcji aspirujące do tytułu Gry roku 2025 potwornie straciło w oczach graczy. „Przytłaczająco negatywne” recenzje na Steam to tylko część problemów MH: Wilds

Capcom mierzy się z falą krytyki po kilku miesiącach od premiery Monster Hunter: Wilds. Mimo rekordowego debiutu, produkcja zaliczyła gwałtowny spadek ocen na Steamie.

Źródło fot. Capcom
i

Wydana w lutym tego roku gra Monster Hunter: Wilds zaliczyła bardzo udany start. Kolejna odsłona popularnej serii studia Capcom spotkała się z ciepłym przyjęciem zarówno ze strony fanów, jak i branżowych recenzentów. Szybko okrzyknięto ją mocnym kandydatem do tytułu Gry roku, a jej popularność przełożyła się na imponujące statystyki – w szczytowym momencie produkcję ogrywało na Steamie 1 384 608 użytkowników jednocześnie, ustanawiając tym samym rekord całej serii.

Jednak po kilku miesiącach od tego triumfu sytuacja uległa drastycznej zmianie – przynajmniej jeśli chodzi o wersję PC. Obecnie na platformie firmy Valve recenzje gry z ostatnich 30 dni są „przytłaczająco negatywne” (tylko 18% stanowią opinie pozytywne), co jest sygnałem poważnego niezadowolenia ze strony graczy.

Co poszło nie tak?

Użytkownicy skarżą się przede wszystkim na problemy techniczne – gra ma działać niestabilnie nawet na bardzo mocnych konfiguracjach sprzętowych. Wydajność i optymalizacja pozostawiają wiele do życzenia, a twórcy nie dostarczyli dotąd aktualizacji, które skutecznie rozwiązałyby te problemy.

Kolejnym zarzutem jest brak zawartości endgame’owej, która w porównaniu do wcześniejszych odsłon cyklu wypada wyjątkowo ubogo. Gracze wytykają również zbyt uproszczoną mechanikę rozgrywki oraz krótką i mało angażującą kampanię fabularną, niespełniającą oczekiwań długoletnich fanów marki.

To absolutnie haniebne ze strony Capcomu, że wypuszcza niezoptymalizowaną grę i trzyma ją w takim stanie przez wiele miesięcy od premiery. Co więcej, po prostu nie jest to dobra gra. Całkowicie zabrali potrzebę kontynuowania zabawy po ukończeniu historii – pisze w swojej recenzji Octaslash.

Sytuację dodatkowo pogarsza fakt, że Monster Hunter: Wilds notuje obecnie gorsze wyniki na Steamie niż wydane siedem lat temu Monster Hunter: World, które wciąż cieszy się uznaniem i solidną bazą graczy. Tegoroczna produkcja w ostatnich dniach przyciąga w peaku niecałe 20 tys. osób, podczas gdy dzieło Capcomu z 2018 roku przebija granicę 25 tys. graczy w szczytowym momencie.

Wygląda więc na to, że mimo imponującego początku, japońska firma będzie musiała szybko zareagować, jeśli chce uratować reputację Wilds i odzyskać zaufanie społeczności PC.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej