Roblox okłamuje inwestorów? Firma odpowiada na zarzuty o fałszowanie statystyk i bezpieczeństwo najmłodszych graczy

Roblox odpowiedział na zarzuty dotyczące rzekomo celowej inflacji statystyk zaangażowania graczy oraz – jak to zostało ujęte przez oskarżycieli – „pedofilskiego piekła”.

Jakub Błażewicz

Komentarze

Roblox okłamuje inwestorów? Firma odpowiada na zarzuty o fałszowanie statystyk i bezpieczeństwo najmłodszych graczy, źródło grafiki: Toan / Steam / Roblox..
Roblox okłamuje inwestorów? Firma odpowiada na zarzuty o fałszowanie statystyk i bezpieczeństwo najmłodszych graczy Źródło: Toan / Steam / Roblox..

Popularności niektórych gier trudno zaprzeczyć… chyba że ma się na to rzekome statystyki, tak jak grupa Hindenburg Research. Badacze zarzucają twórcom Robloxa, że ci oszukują inwestorów i reklamodawców, zawyżając wyniki swojego tytułu.

„Użytkownicy” Robloxa

Amerykańska firma wskazuje, że sam deweloper podkreśla obecność botów i użytkowników z wieloma kontami przy statystykach dotyczących dziennej aktywności. Według studia do Robloxa ma dziennie logować się średnio 79,5 mln osób (stan z okresu od kwietnia do czerwca 2024 roku).

Spółka argumentowała, że nie jest w stanie oddzielić tych „dodatkowych” kont od faktycznych unikalnych użytkowników. Jednakże badacze z Hindenburh Research nie zgadzają się z tym twierdzeniem i uważają, iż Roblox Corporation celowo miesza obie te grupy.

Boty i piekielny krajobraz pedofilii

Do takiego wniosku badacze doszli po rozmowach z wieloma byłymi pracownikami firmy, według których twórcy Robloxa dysponują dwoma zestawami danych na temat aktywności graczy: zewnętrznym, ze wszystkimi kontami, oraz wewnętrznym, odsiewającym multikonta i boty.

Co więcej, niektóre grupy (czy też tryby zabawy) mają być w całości zdominowane przez boty. Tak choćby „popularna” w Wietnamie „gra” Blox Fruits ma zasilać bazę użytkowników Robloxa tego typu kontami. Ba, badacze wspominają o „milionach godzin zombie”, generowanych przez konta przebywające w grze przez ponad 24 godziny bez przerwy.

Osobnym zarzutem ma być ten dotyczący Robloxa jako „pedofilskiego piekła, narażającego dzieci na uwodzenie, pornografię, brutalne treści i skrajnie obraźliwe wypowiedzi”. Platforma ma być bowiem popularnym narzędziem wykorzystywanym przez pedofilów, a do tego nie ma żadnego systemu odfiltrowywania pseudonimów (np. nicków w rodzaju „Jeffrey Epstein”) oraz treści dla dorosłych (nawet konto dziecka ma dostęp do gier o tak „subtelnych” tytułach, jak Diddy Escape; nie, nie chodzi o Diddy Konga).

Roblox Corporation zaprzeczyło tym oskarżeniom w oświadczeniu dla serwisu The Verge, zarzucając, że badacze próbują manipulować ceną akcji (w oryg. nazwano ich „short sellers”, czyli osobami, które sprzedały akcje i próbują obniżyć ich wartość, by kupić je ponownie po niższej cenie). Faktycznie, wartość akcji spółki szybko spadła po tych doniesieniach (o około 10%), aczkolwiek równie szybko kurs wrócił do poziomu sprzed publikacji raportu.

W odpowiedzi Hindeburg Group wskazało, iż spółka nie odniosła się do żadnego z zarzutów z oryginalnego artykułu (via serwis X). Po tym pojawił się obszerniejszy wpis dewelopera, w którym wyjaśniono kwestię dziennej aktywności oraz zapewniono, iż „każdego dnia dziesiątki milionów użytkowników w każdym wieku mają bezpieczne i pozytywne doświadczenia w grze Roblox”, zgodnie z wytycznymi dla społeczności.

6.2

GRYOnline

5.0

Gracze

OCEŃ
Oceny

2

Jakub Błażewicz

Autor: Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

Tomb Raider: Legenda Lary Croft wleciała na Netflixa i ma tylko 40% na Rotten Tomatoes. Anime ponoć „nie dorasta do dzisiejszych standardów”

Następny
Tomb Raider: Legenda Lary Croft wleciała na Netflixa i ma tylko 40% na Rotten Tomatoes. Anime ponoć „nie dorasta do dzisiejszych standardów”

Po 30 latach od premiery hitu Speed Keanu Reeves wspomina scenę, na którą nikt na planie nie był gotowy. „Wszyscy postradali zmysły. Ludzie krzyczeli”

Poprzedni
Po 30 latach od premiery hitu Speed Keanu Reeves wspomina scenę, na którą nikt na planie nie był gotowy. „Wszyscy postradali zmysły. Ludzie krzyczeli”

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl