Realistyczny FPS z otwartym światem wreszcie otrzymał funkcję, której gracze chcieli najbardziej. W końcu będą się też mniej frustrować, grając w GZW

Społeczność skupiona wokół gry Gray Zone Warfare wreszcie doczeka się znaczących zmian. Nowy patch dostępny na serwerze testowym pozwala naprawiać przedmioty i chroni postać użytkownika w przypadku nagłej utraty połączenia.

Krzysztof Kałuziński

16 lutego 2025 17:01

 Komentarze

Realistyczny FPS z otwartym światem wreszcie otrzymał funkcję, której gracze chcieli najbardziej. W końcu będą się też mniej frustrować, grając w GZW, źródło grafiki: Madfinger Games.. — Realistyczny FPS z otwartym światem wreszcie otrzymał funkcję, której gracze chcieli najbardziej. W końcu będą się też mniej frustrować, grając w GZW *Źródło: Madfinger Games.*.

Taktyczna strzelanka PvPvE od studia Madfinger Games doczekała się kluczowych zmian, od dawna wyczekiwanych przez graczy. Twórcy Gray Zone Warfare sprawdzają rozwiązanie, które pozwoli naprawić uszkodzone elementy wyposażenia, by nie trzeba było ich wymieniać. Przedmioty zreperujemy w bazie operacyjnej, ale będzie się to wiązało z obniżeniem ich ogólnej wytrzymałości. Mechanika jest obecnie dostępna na serwerze testowym w ramach łatki oznaczonej numerem 0.2.3.0.

Patch zmienia również podejście do nagłej utraty dostępu do sieci – w przypadku rozłączenia postać znika z gry, dzięki czemu nie ryzykujemy śmierci bohatera pod naszą nieobecność. Jeśli w ciągu kolejnych 5 minut połączymy się ponownie, wrócimy na poprzednią pozycję. Ciała poległych graczy pozostaną z kolei na planszy przez godzinę, podczas której możemy ograbić je my lub inni uczestnicy sesji. Dotyczy to wyłącznie ostatniego zgonu.
Dzięki łatce 0.2.3.0 budowanie relacji z handlarzami stało się łatwiejsze. Na serwerze testowym punkty reputacji otrzymujemy nie tylko za kupowanie od nich rzeczy, ale także odsprzedaż. Twórcy poprawili również interakcje z małymi oraz mniej widocznymi przedmiotami.
Studio Madfinger Games udostępniło pełną listę zmian, która zawiera szereg mniejszych poprawek oraz instrukcję dotyczącą zapisów do serwera testowego i zgłaszania uwag.

Gray Zone Warfare to stawiająca na realizm pierwszoosobowa strzelanka przeznaczona do sieciowej zabawy. Tytuł jest obecnie dostępny wyłącznie na PC – od 30 kwietnia 2024 roku można go ogrywać na Steamie w ramach wczesnego dostępu.

Więcej:Benedict Cumberbatch przejmuje dowodzenie w World of Tanks. Gwiazda kina w Operacjach Świątecznych 2026

Gray Zone Warfare

wczesny dostęp

Data wydania: 30 kwietnia 2024 Wczesny dostęp

 Informacje o Grze 

6.8

Gracze

6.9

Steam

 OCEŃ



 Oceny 



Autor: Krzysztof Kałuziński

W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.

Strzelanka producentki Assassin’s Creed, w której będziemy okradać miliarderów, ma nie wyjść zbyt prędko. Sony najpewniej nie chce, by Fairgames podzieliło los Concord

Następny

Strzelanka producentki Assassin’s Creed, w której będziemy okradać miliarderów, ma nie wyjść zbyt prędko. Sony najpewniej nie chce, by Fairgames podzieliło los Concord

W GTA 3 początkowo mieliśmy być gonieni przez policję za przejechanie na czerwonym świetle. Stróże prawa byli jednak zbyt upierdliwi i agresywni

Poprzedni

W GTA 3 początkowo mieliśmy być gonieni przez policję za przejechanie na czerwonym świetle. Stróże prawa byli jednak zbyt upierdliwi i agresywni