W sieci pojawiły się zdjęcia specjalnej edycji Diablo 2: Resurrected. Wielu graczy chciałoby, aby z czasem trafiła ona do normalnej sprzedaży.
W Internecie pojawiły się zdjęcia wersji prasowej Diablo 2: Resurrected, która trafiła do wybranych członków społeczności gry. Jej zawartość sprawia jednak, że wielu graczy chciałoby, aby czym prędzej wylądowała w normalnej sprzedaży. Gadżety znajdujące się w dużym pudełku są bowiem prawdziwą gratką dla fanów serii.

W zestawie znajduje się oczywiście gra w specjalnym opakowaniu oraz kilka ciekawych dodatków: słuchawki z logiem produkcji, skarpetki, a także ostry sos, który nazwano Portalem do piekła. Najwięcej uwagi graczy przyciągnął jednak ostatni element pakietu.
W niewielkiej szkatułce znajduje się replika Kamienia Jordana (Stone of Jordan). Na tekturowej podstawce zauważyć można też statystyki pierścienia zaczerpnięte wprost z gry. Trzeba przyznać, że ten konkretny element zestawu prezentuje się naprawdę imponująco. Możliwość posiadania go także poza grą byłaby dla większości fanów nie lada gratką.

To także ciekawy wybór ze strony studia Blizzard Entertainment. Kamień Jordana jest bowiem przedmiotem, który pełni szczególną rolę w Diablo 2. W pewnym momencie pierścień ten był wręcz alternatywną walutą. Jego sprzedaż (w odpowiedniej liczbie sztuk) pozwalała na przyzwanie specjalnego bossa znanego jako Über Diablo.
Niestety zestaw ten nie jest dostępny w normalnej sprzedaży. Fani trzymają jednak kciuki, aby w przyszłości pojawiła się możliwość jego nabycia.
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
22

Autor: Przemysław Dygas
Na GRYOnline.pl opublikował masę newsów, nieco recenzji oraz trochę felietonów. Obecnie prowadzi serwis Cooldown.pl oraz pełni funkcję młodszego specjalisty SEO. Pierwsze dziennikarskie teksty publikował jeszcze na prywatnym blogu; później zajął się pisaniem na poważnie, gdy jego newsy i recenzje trafiły na nieistniejący już portal filmowy. W wolnym czasie stara się nadążać za premierami nowych strategii i RPG-ów, o ile nie powtarza po raz enty Pillars of Eternity lub Mass Effecta. Lubi też kinematografię i stara się przynajmniej raz w miesiącu odwiedzać pobliskie kino, by być na bieżąco z interesującymi go filmami.