Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 17 września 2020, 14:35

Prezes Take-Two: „nie zmarnowaliśmy pieniędzy na VR”

W trakcie wywiadu dla serwisu Protocol Strauss Zelnick, prezes firmy Take-Two, w sposób dość zdystansowany wypowiedział się na temat VR. Stwierdził, że cieszy się, iż przez lata nie podzielał ogromnego entuzjazmu związanego z tą platformą i „nie zmarnował pieniędzy”. Nie jest on również przekonany co do grania w chmurze.

Nowe technologie często wzbudzają w graczach spore kontrowersje. Niektórzy przyjmują z radością wszelkie „świeżynki” i upatrują w nich przyszłość branży, inni podchodzą do wielu z nich ze sporą dozą sceptycyzmu. Do tej ostatniej grupy nierzadko należą niektórzy deweloperzy. Weźmy na przykład takiego Straussa Zelnicka, prezesa firmy Take-Two. Ostatnio udzielił on wywiadu dla serwisu Protocol, w którym jednym z poruszanych tematów były właśnie zdobycze techniki, próbujące wywalczyć sobie miejsce na rynku. Podczas rozmowy amerykański przedsiębiorca opisał swoje spojrzenie na zamieszanie związane z niektórymi „nowinkami” technologicznymi, które dla wielu może okazać się całkiem interesujące.

Prezes Take-Two: „nie zmarnowaliśmy pieniędzy na VR” - ilustracja #1
Strauss Zelnick podchodzi z dystansem do VR oraz grania w chmurze. / Źródło: MCV/DEVELOP

Pytanie inicjujące cały wywód Zelnicka, który we fragmentach przytoczymy poniżej, dotyczyło przede wszystkim grania w chmurze i platformy Google Stadia. Oto sam początek odpowiedzi prezesa Take-Two:

Każda nowa forma dystrybucji, która oferuje wysoką jakość, wydajność i rozsądną cenę, jest dobra dla branży, gdyż poszerza możliwości rozprowadzania produktów.

Jak zatem widać, Zelnick jest otwarty na nowe pomysły, pod warunkiem, że będą one spełniały odpowiednie kryteria. Jego zdaniem takie technologie, jak chociażby VR, nie należą do tej grupy. Jak bowiem czytamy w dalszej części wypowiedzi:

Przez lata był cały ten szum wokół VR, a ja nie byłem do tego wszystkiego specjalnie przekonany. Na szczęście w rezultacie tego udało nam się nie zmarnować żadnych pieniędzy na tę technologię.

Według Zelnicka podobnie sytuacja ma się z graniem w chmurze. Podejrzewa on, że cała ta technologia nie będzie miała aż tak dużego wpływu i nie doprowadzi do transformacji rynku, przynajmniej w bogatszych krajach. Chodzi chociażby o to, że trudno jest znaleźć odpowiednio dużą grupę docelową.

Niektórzy mówią, że w rękach klientów jest od 130 do 140 milionów konsol obecnej generacji. Na świecie są miliardy komputerów. Wiesz, jeśli możesz bezproblemowo udostępnić grę wideo każdemu, kto ma komputer, tablet lub telefon, wówczas czysto matematycznie wielkość twojego rynku wzrośnie dwadzieścia razy.

Ale to nie ma żadnego sensu. Ponieważ musimy założyć, że jesteś super zainteresowany grami, ale po prostu nie chcesz kupować konsoli. To znaczy, jestem pewien, że byli tacy ludzie, ale jeśli są osoby tak bardzo chętne zapłacić 60 lub 70 dolarów za dużą produkcję to trudno mi uwierzyć, że nie mogą sobie pozwolić na wydanie 250 dolarów na konsolę.

Prezes Take-Two: „nie zmarnowaliśmy pieniędzy na VR” - ilustracja #2
Technologia VR wciąż walczy o zwiększenie swojego miejsca na rynku.

Zelnick ma także wątpliwości co do kwestii infrastruktury umożliwiającej granie w chmurze:

Innym problemem jest to, że nadal musisz trafić do klientów. Są oni jednak ograniczeni do technologii, która jest dostępna w miejscu ich zamieszkania. Możesz zatem mieć dostęp do chmury, lecz jeśli posiadasz internet mobilny, to nie będziesz w stanie skorzystać z tego, co rozpowszechniamy.

Niektórych może zaskakiwać to, że Zelnick otwarcie mówi o swoim sceptycyzmie względem chmury czy VR. On sam jednak twierdzi, że tak naprawdę wszystko rozbija się o tworzenie wielkich hitów, które trafiłyby do graczy, niezależnie od platformy czy rodzaju dystrybucji.

Prezes Take-Two: „nie zmarnowaliśmy pieniędzy na VR” - ilustracja #3
Google Stadia i granie w chmurze wzbudzają mieszane uczucia w wielu graczach.

Na przeciwnym biegunie od Zelnicka stoi chociażby Ubisoft. Francuski gigant całkiem chętnie romansuje z mniej konwencjonalnymi technologiami, czego przykładem mogą być premiery gier z cyklu Assassin's Creed na Google Stadia czy projekty należące do marek Splinter Cell i Prince of Persia przeznaczone na urządzenia VR. Kto ostatecznie wyjdzie na tym lepiej? Odpowiedź na to pytanie powinniśmy poznać na przestrzeni najbliższych lat.

W tym samym wywiadzie dla serwisu Protocol Zelnick poruszył również inne tematy, jak chociażby wyższe ceny gier na konsole nowej generacji. To, co Zelnick miał do powiedzenia w tej kwestii, przeczytacie w naszej wczorajszej wiadomości.

  1. Oficjalna strona firmy Take-Two

Miłosz Szubert

Miłosz Szubert

Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.

więcej