Fani Assassin’s Creed mają dziś swoje małe święto – na rynku debiutuje kolejna odsłona tej utytułowanej serii, czyli AC: Valhalla. Przypominamy, że gra jest dostępna na komputerach i konsolach PlayStation 4, Xbox One oraz Xbox Series X / S.
Bartosz Świątek
W SKRÓCIE:
Dziś premiera Assassin’s Creed: Valhalla – najnowszej odsłony cyklu gier RPG (dawniej przygodowych gier akcji, ale przez lata seria przeszła duże zmiany) rozwijanego przez francuską firmę Ubisoft. W produkcji otrzymujemy szansę wcielenia się w wikinga o imieniu Eivor, który stara się znaleźć nowy dom dla siebie i swojego klanu w IX-wiecznej Anglii. Tytuł jest dostępny na pecetach (Uplay lub Epic Games Store – za odpowiednio 249 i 250 złotych) oraz konsolach PlayStation 4 (289 złotych), Xbox One i Xbox Series X / S (289,99 złotych). W przyszłym tygodniu grę uruchomimy też na debiutującej platformie Sony – PlayStation 5. Produkcja posiada polską wersję językową (kinową – z napisami).
Warto przypomnieć, że według recenzentów jest to naprawdę udana produkcja (średnia 82-85% na portalu Metacritic), która oferuje solidny gameplay oraz angażującą zawartość. Niestety, gra jest ciągnięta w dół przez bugi i problemy techniczne. W naszej recenzji Assassin’s Creed: Valhalla otrzymało wysoką notę 8/10.
Valhalla stanowi próbę zadowolenia wszystkich zainteresowanych i jest to próba udana. Fani erpegowych odsłon cyklu dostali w gruncie rzeczy to samo, co wcześniej, z kilkoma dość istotnymi modyfikacjami, z kolei starzy sympatycy sagi o skrytobójcach będą mogli wreszcie powiedzieć, że jest to Assassin’s Creed z krwi i kości. Przy odrobinie samozaparcia da się w to grać tak jak w pierwsze części serii, a fabuła wręcz kipi od licznych nawiązań do uniwersum i oferuje multum nowych faktów oraz zaskakujących wydarzeń. Ja zaliczam się do tej drugiej grupy i cieszę się, że jest tu co najmniej tyle fanservice’u, ile było w Origins. Mam nadzieję, że tak już zostanie, bo to, że za jakiś czas doczekamy się kolejnego „Asasyna”, jest pewne jak amen w pacierzu. Przekonacie się zresztą sami, gdy zobaczycie wielki finał... – napisał Krystian Smoszna.
Poniżej przypominamy też wymagania sprzętowe Assassin’s Creed: Valhalla. Twórcy zaprezentowali aż pięć przykładowych konfiguracji: Minimum, Recommended, High, Enthusiast oraz Ultra. Niestety, niezależne testy wydajności sugerują, że wygenerowanie stałych 60 klatek animacji na sekundę w rozdzielczości 4K i z detalami na maksymalnym poziomie może być wyzwaniem ponad możliwości współczesnych kart graficznych.
GRYOnline
Gracze
Steam
66