Postacie w Baldur's Gate 3 nie raz przełamują czwartą ścianę. Najlepsze z takich momentów mogliście przegapić
Czy nasi towarzysze wiedzą, że są w grze? Larian Studios przemyciło do gry dialogi, które mogą wywołać niemałą konsternację.

W grach istnieją dwie rzeczy, które twórcy szczególnie lubią przemycać: easter eggi oraz momenty przełamania czwartej ściany. Nic nie wprowadza gracza w taką zadumę, jak NPC nawiązujący w pewnym momencie do prawdziwego życia – naszych trosk i sposobów, w jakie kierujemy historią. Uwierzcie lub nie, ale Baldur’s Gate 3 też obfituje w takie momenty. Po prostu na wiele z nich nie zwraca się zazwyczaj uwagi.
Wszechobecny byt i spoilery do fabuły
Youtuber DragonsDream przygotował kompilację momentów, w których postacie z Zapomnianych Krain przełamały czwartą ścianę – mniej lub bardziej dosadnie. Większość z nich dotyczy Tava, czyli naszego głównego bohatera. Lariani nie raz przemycili dialogi nawiązujące do zdobywania doświadczenia (przez pomoc NPC-om) czy właśnie domyślnego imienia, które brzmi jak „tawerna”. W końcu zdaniem Minsca, tylko fałszywe głupie nazwisko ochroni nas przed Rafaelem.
Niektórzy członkowie drużyny wprost mówią o istnieniu wszechobecnego bytu, który steruje ich poczynaniami. Inaczej towarzysze nie wykonywaliby określonych ruchów w walce lub… nie musieliby narzekać na ciągłe klikanie w nich podczas drogi. Jak twierdzi Jaheira, sztukę bytowania opanowaliśmy do perfekcji.
Żeby nie zrobiło nam się przykro od ciągłych przytyków, twórcy wyśmiali także tych graczy RPG-ów, którzy notorycznie pomijają stołowe sesje RPG, tłumacząc się życiem. Gdyby nie Marniej w epilogu, być może ten sam los czekałby nasz zespół – choć z drugiej strony, to nie powinno być problemem w świecie, gdzie istnieje zaklęcie teleportacji.

Największą konsternację wywołuje w tym wszystkim wycięta interakcja z Karlach, zaczynająca się od niewinnej próby przetestowania uroku, a kończąca na wypytywaniu gracza o doświadczenia związane z ciągle powtarzającym się schematem opowieści. Wszystko to z diablicą patrzącą się prosto na nas. Trzeba przyznać, że to mrozi nieco krew w żyłach.
Niestety mimo wszelkich nadziei sprzed lat, ta rozmowa nie jest oficjalnie dostępna. Jedynym sposobem na dyskusję z Karlach w cztery oczy jest pobranie modyfikacji przywracającej wyciętą zawartość – ale bez obaw! Wciąż możecie nazwać ją gorącą i dostać ostrzeżenie przed „tragiczną historią zostawioną na później”. Żadnych spoilerów.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic