Do Dying Light: The Beast trafiła największa jak do tej pory aktualizacja. Polskie studio Techland wprowadziło tryb Nowej Gry+ i wsparcie dla ray tracingu na PC.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, polskie studio Techland wprowadziło dziś do Dying Light: The Beast ogromną aktualizację z istotnymi nowościami. Update o numerze 1.4 jest już dostępny do pobrania na konsolach PS5 i XSX/S oraz PC.
Jedną z ważniejszych nowinek będzie dla większości fanów tryb Nowej Gry+. Umożliwia on ponowne rozpoczęcie zabawy po ukończeniu kampanii, lecz na wyższym poziomie trudności i z możliwością zdobycia rzadkich przedmiotów. Ów wariant zabawy jest niejako powiązany z poziomami „Legend”, dobrze znanymi graczom, którzy mieli do czynienia z pierwszą i drugą odsłoną serii.
Studio Techland wprowadziło dziś bowiem ten „klasyczny system progresji”, rozwijający możliwości głównego bohatera do Dying Light: The Beast. Po osiągnięciu 15. poziomu postaci „Legendy” stają się dostępne, a wraz z nimi punkty, za które można odblokować takie pasywne umiejętności, jak zwiększone zdrowie, statystyki bojowe i lepsza wydajność w trybie Bestii. System dodaje przy tym świeże bronie, stroje i skórki do odblokowania.
Poniżej prześledzicie pozostałe istotne zmiany, jakie zawitały do Dying Light: The Beast wraz z nową aktualizacją.
Warto nadmienić, że w Dying Light: The Beast cały czas trwa wyzwanie Call of the Beast. W jego ramach co tydzień gracze mogą zdobyć cenne nagrody, jeśli tylko wykonali dane cele zadań. To wydarzenie zakończy się 7 stycznia 2026 roku.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic

Autor: Zuzanna Domeradzka
Introwertyczka od urodzenia, która grami wideo interesuje się praktycznie od zawsze. Do Gry-Online.pl dołączyła w 2022 roku, pisząc najpierw w newsroomie growym – później zaczęła pomagać przy poradnikach. Jest entuzjastką FPS-ów i RPG-ów oraz wielką fanką serii Dragon Age, Five Nights at Freddy’s i Assassin’s Creed. Lubi również oglądać filmy, najchętniej wraca do Gwiezdnych wojen i Piratów z Karaibów. Wolny czas stara się spędzać aktywnie, jeżdżąc na rowerze lub deskorolce (ewentualnie platynując kolejne części cyklu Just Dance).