Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 lipca 2025, 13:00

Po 20 latach naprawiania portów PC moder kasuje konto na Steam. Twierdzi, że „kłamstwa Valve” podzieliły rynek PC

Twórca moda Special K po 20 latach usunął swoje konto Steam i mocno skrytykował Valve. Pochwalił jednak inne sklepy, czego nie omieszkała wytknąć mu społeczność.

Źródło fot. Valve Corporation.
i

Być może słyszeliście kiedyś o modyfikacji o nazwie Special K, określanej też jako „scyzoryk gier na PC”. To program poprawiający grafikę i wydajność w wielu różnych grach, takich jak Elden Ring czy NieR: Automata. Jego twórca, Kaldaien, opublikował niedawno post zatytułowany „Dlaczego usunąłem konto Steam po 20 latach”, w którym mocno skrytykował platformę i firmę Valve.

Krytyka Steama i Valve

Kaldaien zwraca uwagę, że spędził ponad dekadę na naprawianiu „zepsutych” oraz „słabo działających” portów gier na PC, a jego doświadczenie sięga nawet dwóch dekad wstecz. Mimo to od samego początku nie był fanem działalności Valve i Steama.

Byłem zirytowany, gdy Half-Life 2 pojawił się na PC i wymagał specjalnego oprogramowania do weryfikacji DRM oraz instalowania aktualizacji, ale wtedy były to drobne niedogodności.

Krytyka platformy sprowadza się w dużej mierze do polityki aktualizacji. Moder tłumaczy, że przez to, jak działa DRM Steama, wiele starszych gier nie odpala się już na oryginalnym sprzęcie, mimo że dawniej nie było z tym problemu. Sklep, który miał być tylko platformą dystrybucji, stał się zbyt głęboko zintegrowany z grami.

Gry, które kupiłeś na komputerze z Windowsem 98, później wymagały Windowsa XP, potem Windowsa 7, a dziś Windowsa 10… Ponieważ klient Steama sam się aktualizuje, a Valve kłamało na temat planów awaryjnych, ich DRM uniemożliwia uruchamianie gier z epoki Windowsa 98 na oryginalnym sprzęcie.

W rezultacie, zdaniem Kaldaiena, prowadzi to do „podzielenia rynku gier PC”. Gracze nie mają swobody kupowania gdzie chcą, lecz muszą brać pod uwagę, czy dany sklep będzie nadal wspierał ich sprzęt i oprogramowanie, czy będzie otrzymywał poprawki, oraz czy znajomi kupili grę w tym samym miejscu.

Co więcej, krytykuje on Valve za ignorowanie licznych ostrzeżeń od deweloperów dotyczących platformy. Jako partner Steamworks widział przez lata te same zgłoszenia, które nie otrzymywały żadnej reakcji. Uważa również, że sklepy powinny oferować tylko DRM, a wszystko inne powinno być opcjonalne. Jako przykład podał Steam Input – funkcję, która miała być ułatwieniem, a według niego psuje działanie kontrolerów.

Jedyny sklep, który manipuluje obsługą kontrolerów, często usuwa te funkcje z gier po zakupie. Wiele tytułów ma natywną obsługę DualSense na Epicu, ale na Steamie działa tylko przez XInput.

„Lepsze” alternatywy

Autor ostatecznie przeniósł się na Epic Games Store, Microsoft Store i GOG-a. Chwali zwłaszcza ten ostatni za szacunek do użytkownika. Jest również zwolennikiem usług typu Ubisoft+, EA Access czy Game Pass, gdyż „oferują znacznie większą wartość”.

Kupuję gry na Epic Games Store, Microsoft Store i GOG, bo te sklepy nie wciskają mi zbędnych funkcji niezwiązanych z DRM. […] Valve i inne firmy nie powinny zgarniać takiej kasy od wydawców bez zobowiązań wobec użytkownika, że gra będzie działać także za 10 lat.

Na koniec wypunktował kolejne „kłamstwo” Valve: po usunięciu jego konta wszystkie posty i poradniki miały być podpisane jako [deleted]. W praktyce 50 tysięcy postów i ponad 30 poradników po prostu wyparowało.

Odbiór społeczności

Długi post Kalaidena nie został odebrany pozytywnie przez społeczność graczy. Choć wiele osób zwraca uwagę, że ma on rację w kwestii braku działania starszych gier na oryginalnym sprzęcie, to ich zdaniem jego argumentacja sypie się, gdy zaczyna chwalić inne sklepy, takie jak Epic Games Store czy Microsoft Store.

Ironia narzekania na problemy Steama, które są jak najbardziej uzasadnione, przy jednoczesnym wychwalaniu EGS i sklepu Microsoftu, na pewno nie umyka mojej uwadze. Kaldaien to świetny modder, ale wystarczy sprawdzić jego historię na forach Steama. Powiedzmy, że nie jest zbyt przyjemna.

Krytykuje Steama za brak wsparcia dla Win98, a EGS i MS Store są tymi dobrymi. On jest niepoważny.

Wielu graczy nie zgadza się z nim również w kwestii Steam Input, uważając go za bardzo przydatny, a momentami wręcz konieczny dodatek. Niektórzy jednak komentują, że to prawda głównie z punktu widzenia gracza, a deweloperzy mogą patrzeć na to inaczej.

Choć Kaldaien porusza kilka istotnych tematów, wątpliwe jest, by jego słowa dotarły do szerszego grona graczy, którzy cenią sobie przede wszystkim wygodę, a tę Steam, bez dwóch zdań, oferuje. Tym bardziej, że wskazując inne sklepy jako lepsze alternatywy, wyraźnie sam siebie zdyskredytował w oczach innych fanów gier.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej