Faza grupowa mistrzostw świata World of Tanks zakończona. Spośród dwunastu zespołów wyłoniono osiem najlepszych, które będą dziś mierzyły się ze sobą w fazie pucharowej. Pośród drużyn, które awansowały są m.in. Virtus.pro, a także obrońcy tytułu, czyli Na'Vi.
Luc

Miesiące przygotowań, mnóstwo spotkań kwalifikacyjnych, a wszystko po to, aby w kwietniu dwanaście najlepszych drużyn z całego świat spotkało się w Warszawie w walce o pierwsze miejsce i nagrody z puli wartej 300 000 dolarów (około 1 110 000 złotych). Pierwszy dzień finałów mistrzostw World of Tanks dobiegł wczoraj wieczorem końca i choć obyło się bez większych niespodzianek, dostaliśmy niezły przedsmak tego, co czeka nas w dzisiejszej fazie pucharowej.
Ze swoich grup wyszły bez większych problemów zespoły SHOOLBUS, HellRaisers, WP.SC6 i oczywiście broniący tytułu Na’Vi, którzy kompletnie zdominowali konkurencję. Do ćwierćfinałów z drugiej lokaty zakwalifikowały się również YATO, Kazna Kru, EL Gaming oraz dywizja Virtus.pro. Szczęśliwcy, którzy awansowali, przez cały dzień będą mierzyli się ze sobą w systemie pucharowym, gdzie zwycięzca spotkania (do pięciu wygranych rund), awansuje do kolejnej fazy. Pierwsze spotkania o godzinie 12:00 rozegrają między sobą SCHOOLBUS i Kazna Kru, a w drugiej parze EL Gaming i WP.SC6. Wielki finał jest planowany na godzinę 19:00, warto mieć jednak na uwadze, że wszyscy obecni w fazie pucharowej zapewnili już sobie nagrody. Osoby, które nie pojawią się osobiście w hali EXPO XXI w Warszawie, mogą oglądać całą imprezę na oficjalnym streamie.
Pierwszy dzień okiem WildCamela
Jeśli Dworzec Centralny w Warszawie oplakatowany jest reklamami mistrzostw w World of Tanks, a po ulicach stolicy nocą jadą lawety z historycznymi czołgami, to czas chyba powiedzieć, że ta dyscyplina e-sportu wychodzi z podziemia. A wychodzi podwójnie, bo jako zarówno jako e-sport, którego fenomen coraz częściej dostrzegają mainstreamowe media, ale także jako specyficzna dyscyplina e-sportu, która musi walczyć nawet o szacunek fanów bardziej popularnych dyscyplin, takich jak np. wszelkiej maści MOB-y czy StarCraft.
Pierwszy dzień upłynął pod znakiem fazy grupowej …i dużych kolejek, a więc i sporego zainteresowania. Trzeba przyznać, że w porównaniu z zeszłorocznymi, tegoroczne mistrzostwa są większe (scena na żywo robi niezłe wrażenie) i lepiej zorganizowane – co świadczy o tym, że Wargaming wyciągnął poprawne wnioski z poprzednich doświadczeń. Cieszy też, że mecze, po zmianach w regulaminie, stały się bardziej dynamiczne i w zasadzie nie zdarza się już, aby obie drużyny „kampiły” w krzakach przez 10 minut. Ciągle zbyt długie wydają się przerwy między pojedynczymi starciami, a także całymi meczami, ale z ostatecznymi wnioskami poczekajmy na właściwy finał.
GRYOnline
Gracze
Steam