Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 stycznia 2021, 19:20

autor: Bartłomiej Sagan

Peter Moore, były szef EA Sports i Liverpool FC, wraca do branży

Szykuje się wielki powrót do branży elektronicznej rozrywki. Peter Moore ogłosił, że dołączył do zespołu odpowiadającego za silnik Unity.

Peter Moore to osobistość, którą kojarzy wielu graczy. W 2017 roku opuścił branżę, aby przejąć ster jako CEO w Liverpool FC. Po zakończeniu kadencji szefa angielskiego klubu zdecydował się jednak na powrót do świata gier wideo. Za pośrednictwem Twittera ujawnił, że dołączył do przedsiębiorstwa Unity, twórców m.in. popularnego silnika graficznego. Moore będzie pełnił funkcję wiceprezesa oraz głównego menedżera ds. sportu i rozrywki.

Peter Moore wraca do branży gier wideo - ilustracja #1
Gracze kojarzą Moore'a głównie z EA Sports

Kariera Anglika zatoczyła więc koło. Choć zaczynał w Reeboku jako zastępca szefa marketingu, nie przeszkodziło mu to w znalezieniu pracy w branży gier wideo. Moore został zatrudniony w japońskiej korporacji SEGA i to jemu przypisuje się zmianę filozofii przedsiębiorstwa, które zaprzestało produkcji własnych konsol i ekskluzywnych tytułów na nie, a skupiło się na wydawaniu gier na inne platformy. W 2003 roku po Anglika zgłosił się Microsoft, który potrzebował ekspertów, aby pierwszy Xbox mógł nawiązać walkę z konkurencyjnymi PlayStation 2 i GameCube. Jednak dopiero kolejny pracodawca sprawił, że Moore zapisał się w pamięci wielu graczy. W 2007 roku został bowiem szefem dywizji gier sportowych w Electronic Arts, z którą to korporacją pracował przez kolejne 10 lat na różnych stanowiskach.

Peter Moore wraca do branży gier wideo - ilustracja #2
Czy osiągnie z Unity taki sukces jak w poprzednio dowodzonych firmach?

Z branży odszedł dla stanowiska CEO w Liverpool FC, klubie z rodzinnego miasta, któremu od dziecka kibicował. Za jego rządów drużyna z Premier League wygrała Ligę Mistrzów UEFA, a także zdobyła pierwsze od 30 lat mistrzostwo Anglii. Kadencja prezesa LFC wygasła w sierpniu ubiegłego roku. Jak będzie przebiegać dalsza część kariery Petera Moore'a, dowiemy się być może w najbliższych miesiącach.