Gracze pecetowi mogą grzać swoje „blaszaki”, ponieważ Microsoft przywrócił popularną promocję na PC Game Pass za 4 złote.
Jeśli wśród Was są osoby, dla których PC stanowi podstawową platformę do grania, mamy świetną wiadomość. Microsoft przywrócił popularną promocję, w ramach której abonament PC Game Pass można aktywować za jedyne 4 zł (za miesiąc subskrypcji). Z usługi mogą skorzystać zarówno nowi, jak i niektórzy powracający klienci (jak donoszą łowcygier, trzeba mieć najpewniej dłuższą przerwę).
Po miesiącu cena abonamentu automatycznie wzrośnie do standardowej kwoty 39,99 zł. Jeśli nie chcecie wydawać takiej sumy, pamiętajcie, aby w porę zrezygnować z subskrypcji.
Za 4 zł otrzymujemy dostęp do bardzo bogatej biblioteki gier. Znajdziemy w niej nie tylko starsze tytuły i produkcje indie, ale również świeże tytuły AAA, takie jak Starfield, Forza Motorsport czy Cities: Skylines II. Bez trudu każdy z Was znajdzie tu coś dla siebie.
PC Game Pass za 4 zł na pierwszy miesiąc należało do stałych ofert Microsoftu, ale jakiś czas temu gigant z Redmond wycofał się z projektu, prawdopodobnie z powodu jego nieopłacalności. Od tamtej pory promocja pojawiła się tylko raz i to na czas określony. Nie wiadomo, czy tym razem będzie podobnie.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:Po 13 latach wreszcie jest. Premiera wyczekiwanego horroru sci-fi, od dziś także w Xbox Game Pass
14

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.