Paweł Sasko wyjawił sekretny składnik Wiedźmina 3: jest on wyjątkowo polski. Wiedźmin 4 powstaje inaczej niż Cyberpunk 2077
Paweł Sasko z CD Projektu Red zdradził, co sprawiło, że zadania z Wiedźmina 3 stały się wzorem dla innych gier RPG. Tworząc „czwórkę”, polskie studio ma inne priorytety technologiczne niż przy Cyberpunku 2077.

Z okazji 10. rocznicy premiery Wiedźmina 3: Dziki Gon Paweł Sasko z CD Projekt Red podzielił się z redakcją serwisu PCGamer refleksją na temat tego, co sprawiło, że zadania w kultowym RPG do dziś uznawane są za jedne z najlepszych w historii gier. Jak się okazuje, sekretnym składnikiem była dojrzałość autorów.
Sekretny składnik Wiedźmin 3
Zdaniem Sasko kluczowe okazało się to, że tworząc trzeciego „Wieśka”, większość deweloperów miała od 30 do 40 lat. Drugim istotnym czynnikiem była tożsamość kulturowa zespołu – Wiedźmina 3 tworzyli głównie Polacy. Według Sasko miało to ogromny wpływ na ton i nastrój gry.
Powiedziałbym, że my, Polacy, jesteśmy znacznie bardziej negatywnie nastawieni niż społeczeństwa zachodnie. Mamy tendencję do postrzegania szklanki jako w połowie pustej, a nie w połowie pełnej. Częścią tworzenia dojrzałej rozrywki jest po prostu uświadomienie sobie, że nie wszystko w życiu będzie szło świetnie. W życiu każdego z nas zdarzają się okropne rzeczy – powiedział Sasko.
Ta filozofia przełożyła się na zadania pełne mroku, dramatyzmu i moralnych dylematów. Sasko porównał to do momentu w życiu każdego człowieka, gdy zaczyna on zdawać sobie sprawę z przemijania.
Jestem psychologiem rozwojowym, więc dużo o tych rzeczach myślę. Dla mnie ten moment przejścia, zrozumienia, że twoi rodzice starzeją się, zachorują i umrą, jest częścią naszego ludzkiego doświadczenia. Nieuczciwe jest pokazywanie i przedstawianie świata zawsze w pozytywnym świetle – tłumaczył.
Jednocześnie podkreślił, że równie ważna jest wdzięczność za dobre chwile, które nadają sens naszej egzystencji – zarówno w prawdziwym życiu, jak i w światach stworzonych przez CD Projekt Red. Podał przy tym przykład z filmu Siedem, w którym bohaterowie grani przez Morgana Freemana, Brada Pitta i Gwyneth Paltrow jedzą wspólnie kolację, choć wokół nich dzieje się – jak to określił deweloper – „okropne gó*no”.
Nie tylko fabuła główna. Poboczne misje jak osobne arcydzieła
Ten balans między mrokiem a ludzkim ciepłem doskonale widać nie tylko w głównej fabule, ale też w zadaniach pobocznych – które w Wiedźminie 3 osiągnęły niespotykany wcześniej poziom jakości. Niezależnie, czy była to krótka, zabawna misja, czy też złożona, wielowarstwowa opowieść – każda historia miała swój sens, charakter i cel.
Sukces ten to również zasługa wewnętrznej filozofii CDPR. Philipp Weber, obecnie główny scenarzysta Wiedźmina 4, zdradził w rozmowie z serwisem GamesRadar+, że gdy dołączał do zespołu przy Dzikim Gonie, usłyszał, iż studio nie robi zadań typu fetch quest. Okazuje się, że to podejście przetrwało i ma fundamentalne znaczenie w przypadku nadchodzącej kontynuacji serii.
Weber ujawnił również, że każdy twórca zaproponował dziesięć razy więcej pomysłów na zadania, niż finalnie znalazło się w grze. Wybór tych najlepszych wymagał licznych burz mózgów, selekcji i wypracowywania najbardziej angażujących rozwiązań fabularnych.
Wiedźmin 4 i wyzwanie technologiczne
Pozostając w temacie Wiedźmina 4 – CD Projekt Red uchylił ostatnio rąbka tajemnicy także w kwestii technologicznej. W rozmowie z Digital Foundry deweloperzy przyznali, że jest to pierwsza gra studia tworzona z myślą o działaniu w 60 klatkach na sekundę na konsolach (wcześniej priorytetem zawsze była wersja PC). Wiedzą jednak, iż osiągnięcie 60 fps na konsoli Xbox Series S – która, jak wiadomo, jest sprzętem słabszym od XSX i PS5 – będzie niezwykle trudne (via InsiderGaming).
60 klatek na sekundę będzie zdecydowanie ogromnym wyzwaniem na Series S; powiedzmy tylko, że jest to coś, co musimy rozgryźć – powiedział przedstawiciel studia.
Twórcy są jednak świadomi problemów, z jakimi mierzył się Cyberpunk 2077 na PS4 i XOne na premierę. Dlatego też podkreślają, że tym razem priorytetem są wersje konsolowe i ich wydajność.