Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 4 lipca 2025, 11:52

Paradox jest zdumiony. Świętując niezwykle ważny kamień milowy, firma chce powtórzyć ostatnie sukcesy Victorii 3

Victoria 3 wychodzi na prostą po ostatnim dodatku i towarzyszącej mu aktualizacji, ale to bynajmniej nie koniec rozwoju tej strategii.

Źródło fot. Paradox Interactive.
i

Victoria 3 wreszcie odzyskuje szacunek graczy, ale studio Paradox Interactive nie zamierza spocząć na laurach.

Fani Paradox Interactive doświadczyli wielu zawodów w ostatnich latach. W trzeciej dekadzie XXI wieku świetne (a przynajmniej dobre) premiery nazbyt często przeplatały się z grami i dodatkami, które później mozolnie poprawiano – albo nadal są poprawiane.

Trzecia Victoria stanowczo zaliczała się do tej drugiej grupy. Choć gra zadebiutowała w październiku 2022 roku, jeszcze 2 lata później daleko jej było do wzbudzania entuzjazmu graczy. Tak, dodatek Sphere of Influence przyjęto całkiem ciepło, ale „podstawka” wciąż miała „mieszane” opinie na Steamie. Poza tym umówmy się: wcześniejsze DLC stanowczo nie ociepliło wizerunku V3.

Jednakże to już na szczęście (prawie) historia. Po ostatnich zmianach w aktualizacji 1.9 i kolejnych hotfixach Victoria 3 na moment dobiła do „w większości pozytywnych” opinii, czyli 70% recenzji „na plus”.

Co prawda nie trwało to długo i obecnie dobre recenzje stanowią 69% wszystkich wystawionych ocen, ale deweloperzy nie omieszkali o tym wspomnieć w nowym wpisie opublikowanym na Steamie oraz na oficjalnym forum Paradoxu. W końcu, jak to ujęli, ważne jest uczenie się nie tylko swoich błędach, ale też na własnych sukcesach.

Co dalej z Victoria 3?

Dlatego właśnie deweloperzy zwrócili uwagę na to, co przyczyniło się do sukcesu wersji 1.9 i dodatku Charters of Commerce: zachowanie balansu w przebudowanym systemie handlu między kontrolą gracza a automatyzacją rozgrywki, zróżnicowanie strategii ekonomicznych AI oraz wzajemne uzupełnianie się poszczególnych elementów aktualizacji.

Niemniej to spory, ale zaledwie jeden krok w kierunku naprawienia Victorii 3. Dlatego też deweloperzy opublikowali grafikę prezentującą dotychczasowy i przyszły rozwój gry, podzieloną na 5 kategorii: wojskowość, imersję historyczną, dyplomację, politykę wewnętrzną oraz pozostałe.

Aktualizacja planów rozwoju. Zielone zmiany zostały już wprowadzone, żółte poprawki zaimplementowano częściowo, a czerwone to nowości czekające na dodanie.Źródło: Paradox Interactive.

Jak widać powyżej, deweloperzy nie tylko nie uznają Charters of Commerce, ale wręcz przewidują jeszcze znacznie więcej pracy. Po części to efekt trzech nowych pozycji dodanych do grafiki.

  1. Admirałowie i generałowie zostaną podrasowani. Ich wpływ na rozgrywkę ma być bardziej zauważalny, co będzie też kolejnym krokiem w stronem ograniczenia przymusowego mikrozarządzania.
  2. Historyczne konflikty mają być „nieco bliższe” prawdziwym wydarzeniom.
  3. W temacie dyplomacji: twórcy chcą sprawić, by mechanika wyczerpania wojną była mniej frustrująca i nie ograniczała dynamizmu starć, m.in. przez wyeliminowanie sytuacji, w których jeden „niekontrolowalny” cel wojenny prowadzi do impasu.

To dość ogólne ujęcie celów nie jest przypadkowe. Deweloperzy nie chcą bowiem składać żadnych obietnic, zwłaszcza że kolejne tegoroczne aktualizacje mają być mniejsze od wersji 1.9. Twórcy skupią się na poprawkach błędów, ulepszeniu komfortu rozgrywki (QoL) oraz „ogólnych szlifach” V3.

Niemniej reżyser Martin „Wizzington” Anward próbował też zostawić teaser nowej zawartości, ale został „zagłuszony przez syrenę okrętu” (w oryg. „foghorn”, co można też tłumaczyć jako „buczek mgłowy / portowy”).

Na koniec wypada dodać, że do 10 lipca Victoria 3 jest dostępna w promocji, która pozwala zakupić grę za 69,59 zł, czyli 70% taniej.

  1. Recenzja gry Victoria 3 – wielki powrót wielkiej strategii?
  2. Victoria 3 – poradnik do gry

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej