Overwatch 2 przyciągnął rekordową liczbę graczy, niemal podwajając wynik osiągnięty przez jedynkę. Blizzard chwali się liczbami i zapowiada kolejne zmiany w balansie gry – tym razem nieco bardziej istotne, przynajmniej „na papierze”.
Mimo krytyki, jaka nań spadła, darmowy Overwatch 2 cieszy się znacznie większą popularnością niż jedynka. Konkretne liczby poznaliśmy dzięki raportowi finansowemu holdingu Activision Blizzard za trzeci kwartał 2022 roku (gra została wydana 4 października, lecz i tak została w nim uwzględniona).
Wydaje się więc wątpliwie, by Blizzard zamierzał wprowadzić znaczące zmiany w systemie mikrotransakcji – przynajmniej nie w najbliższej przyszłości. Tych mają się za to doczekać postacie Moiry i Brigitte. Taka sugestia padła ze strony Aleca Dawsona – głównego projektanta bohaterów w Overwatchu 2 – w wywiadzie dla serwisu GamerBraves.com:
Na naszym radarze wciąż znajdują się rzeczy, które można by przywrócić Moirze, by dodać jej nieco użyteczności. Przyglądamy się także Brigitte i być może zmienimy jej superumiejętność, jeśli znajdziemy coś, co naprawdę do nas przemówi.
„Na papierze” zmiany te wyglądają na bardziej istotne niż te, których doczekali się Sombra, Genji, Zarya, D.Va oraz Kiriko. Czy tak jednak będzie, przekonamy się za jakiś czas. Warto tutaj przypomnieć, że Blizzard zapowiedział już kolejną postać, która dołączy do bohaterów w drugim sezonie Overwatcha 2 – będzie to pełniący rolę tanka Ramattra – jednocześnie wzbudzając kolejne obawy u fanów. Do gry zmierza także zawartość PvE, lecz na tę poczekamy do 2023 roku.
Overwatch 2 jest dostępny na PC, PS4, PS5, XOne, XSX/S oraz Switchu.
Więcej:Jedna piąta graczy ARC Raiders na Steamie nie zabiła jeszcze nikogo, a prawie połowa unika trybu PvP
Gracze
Steam
3

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.