Nowy Major Order w Helldivers 2 wzbudził spore kontrowersje. To oczywisty żart twórców, ale nie wszystkich bawi
Piekłonurkowie nie mają lekko, ale może pora powiedzieć sobie „dość”? To chyba jednak nie takie proste, jakie się wydaje.

Cóż tam, panie, u Piekłonurków? Demokracja trzyma się mocno? Nie jest źle, ale widać, że naszym bohaterom brakuje dystansu – na tyle, żeby poczytać kolejny Rozkaz za przejaw niekompetencji ze strony twórców.
Deweloperzy z Arrowhead Game Studios wyznaczyli im bowiem następujący cel: zniszczyć 2,5 miliona jednostek Trooperów Automatonów. Mają na to niecały tydzień. Mózgi niektórych z nich już zaczęły się przegrzewać od obliczeń: jak zniszczyć tyle jednostek w tak krótkim czasie, w dodatku za pomocą stratagema, który na odnowienie potrzebuje trzech minut, a uderza z całą siłą w tylko jednego przeciwnika?
Helldivers to nie wasza druga praca
Pozostali jednak zauważyli absurd całej tej sytuacji i zwrócili uwagę, że chociaż liczba pozostałych do unicestwienia jednostek rzeczywiście jest olbrzymia, są to wrogowie z pierwszego poziomu trudności. Są bardzo mali i nie stanowią zbyt wielkiego zagrożenia, a konieczność niszczenia ich przy pomocy orbitalnego railguna, który namierza pojedynczą jednostkę, by zniszczyć ją z olbrzymią siłą to zdecydowanie „overkill”.
Kuriozalność całej tej sytuacji aż bije w oczy – to wręcz oczywisty żart ze strony twórców. Mimo to wielu graczom nie jest do śmiechu, a wniosek nasuwa się jeden - Piekłonurkowie są chyba po prostu zbyt przemęczeni i przepracowani, żeby zauważać takie niuanse. Fora zalały więc narzekania na nowy Rozkaz.
To jest… ludzie, to jest żart. To ma być śmieszne. (...) Każą wam użyć kompletnie nieadekwatnej broni do czegoś, do czego absolutnie nie powinniście jej używać. To absurd. To komedia. To, że jest to obiektywnie głupie i bez sensu, jest właśnie sednem.
Zobaczyłem cel, roześmiałem się, wszedłem na Reddita, spodziewając się, że inni też będą się z tego nabijać… a tymczasem najwyżej oceniany post na subreddicie to ktoś, kto oskarża AH o bycie niekompetentnymi idiotami i twierdzi, że to pewnie literówka? Serio, nie macie poczucia humoru?
Inny fan z kolei apeluje do zdenerwowanych graczy, gotowych już na kolejną salwę krytyki pod adresem twórców następującymi słowami:
Przypomnienie: to jest gra. Chodzi o to, żeby się dobrze bawić. Twórcy wrzucili coś nieprzetestowanego, słabo przemyślanego? Po prostu nie grajcie! To nie jest wasz drugi etat!
Zdaje się, że obrona Superziemi i powiązane z nią Major Ordery odbiły się już na zdrowiu Piekłonurków. Oto właśnie ciemna strona cyfrowej posługi wojskowej: żołnierze obronią Demokrację, ale kto obroni ich przed nimi samymi? Cóż, jak tak dalej pójdzie, to przywództwo będzie chyba musiało pomyśleć o grupach wsparcia dla weteranów cyfrowej wojny.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Różności
- Helldivers 2