Nowy Król Lew upodobniony do klasycznej animacji, efekt jest imponujący

Podobieństwo do animowanego Simby jest uderzające.

Chociaż oszałamiająca grafika 3D stanowi jeden z największych atutów nowego Króla Lwa, to wśród wielu fanów serii panuje przekonanie, że w pogoni za realizmem twórcy zgubili gdzieś wyjątkowy klimat oryginału. Krytycy zarzucają trójwymiarowym modelom brak charakteru – zwłaszcza w porównaniu z ich animowanymi odpowiednikami. Jakkolwiek nie przeszkodziło to filmowi w osiągnięciu sukcesu kasowego, część widzów zapewne zadaje sobie teraz pytanie – czy dało się to zrobić lepiej?

Realistycznie wyglądające zwierzęta miewają problemy z okazywaniem emocji.

Jak się okazuje, odpowiedź na to pytanie znajduje się znacznie bliższej niż mogłoby nam się wydawać. Internauta o pseudonimie Jonty przygotował własną wersję trailera pokazującą, jak mogłaby wyglądać mniej realistyczna wersja filmu Król Lew. Korzystając z wymyślnej technologii mapowania wideo (autor zaznacza, że nie jest to deepfake), Jonty nałożył na postacie z oryginalnego zwiastuna fanarty autorstwa Nikolaya „Ellejart” Mochkina. Efekt eksperymentu możecie zobaczyć poniżej.

Król Lew zadebiutował w polskich kinach 19 lipca. Wyreżyserowana przez Jona Favreau nowa wersja klasycznej animacji Disneya z 1994 roku w niecały miesiąc od premiery wygenerowała ponad miliard dolarów przychodu na całym świecie (przy budżecie wynoszącym ok. 250 milionów dolarów).

• Oficjalna strona Disneya

Więcej:Widzowie Wiedźmina Netflixa są zgodni, to najlepszy element 4. sezonu, jeśli nie całego serialu

• filmy
• Disney
• fanfilmy / filmy amatorskie
• ciekawostki filmowe
• Król Lew (2019)