Nowości w The Sims 4 podzieliły społeczność. Powodem może być niefortunne tłumaczenie na język polski
Miłosny sezon w The Sims 4 może przybrać mniej oczywistą formę niż mogłoby się wydawać. Gracze doszukują się nawiązań do podróży, hoteli i istniejących już DLC.

Wraz z końcem kwietnia zamknięty został pierwszy tegoroczny sezon w świecie The Sims 4. Po krótkim budowaniu napięcia, studio Maxis zarysowało nam plan na kolejne cztery miesiące. Jak zwykle większość podanych informacji została przedstawiona w formie wskazówek, które musimy rozszyfrować samodzielnie.
Wiemy już, że kwartał letni, czyli okres między majem a sierpniem, został okrzyknięty sezonem miłości. Podczas jego trwania do gry trafią dwie darmowe aktualizacje, dwie kolekcje i flirciarski dodatek.
Poszczególne punkty harmonogramu możemy znaleźć na oficjalnej stronie The Sims, również w języku polskim. Nasze lokalne tłumaczenie różni się jednak znacząco w swoim przekazie od oryginalnej wersji zapowiedzi.
Podczas gdy rozpiska nadchodzących wydarzeń określona jest po angielsku jako nowa, flirciarska roadmapa to w przeznaczonym dla Polaków tłumaczeniu została użyta nazwa Romantyczny ogród – zbieżna z tytułem wydanego w 2016 pakietu akcesoriów. Na razie ciężko stwierdzić, czy to przypadek, błąd naszych tłumaczy, czy faktyczna zapowiedź powrotu dawnego DLC w nowej odsłonie.
Podobnie zastanawiający jest dobór słów w przypadku następnego punktu nowego planu. Na lokalnej stronie gry przeczytamy o dwóch kolekcjach przeznaczenia, przy których po angielsku zostało użyte słowo destination. Chociaż oznacza ono przeznaczenie, jest także używane jako określenie celu podroży. To ta druga interpretacja króluje wśród anglojęzycznej społeczności fanów gry, którzy widzą w nim nawiązanie do hoteli lub potencjalnych dodatków inspirowanych najpopularniejszymi miastami na romantyczny wyjazd, takich jak Paryż.

W przypadku flirciarskiego dodatku internauci na podstawie grafik i pozostałych podpunktów harmonogramu powracają myślami do teorii związanej z hotelami, lecz także sugerują możliwość wprowadzenia nowego systemu atrakcyjności i upodobań, który gości między innymi w popularnych modyfikacjach do The Sims 4. Ze względu na tematykę DLC w komentarzach pod zapowiedzią pojawiają się porównania do dodatku Randka do oryginalnego The Sims z 2000 r.
Dzień po zapowiedzi sezonu do gry trafiła jedna z dwóch wspomnianych w filmiku promocyjnym darmowych aktualizacji. Już teraz w trybie tworzenia postaci możecie znaleźć nowe kostiumy kąpielowe dla różnych grup wiekowych simów.
W poprzednich sezonach zdarzały się przypadki, gdy gracze perfekcyjnie interpretowali podpowiedzi twórców, oraz takie, kiedy to finalne dodatki okazywały się zaskoczeniem. Tylko czas pokaże, jak będzie tym razem.
Więcej:Ghost of Yotei może otrzymać dodatek fabularny. Musi jednak zostać spełniony jeden warunek

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
flikt Generał

Na lokalnej stronie gry przeczytamy o dwóch kolekcjach przeznaczenia, przy których po angielsku zostało użyte słowo destination. Chociaż oznacza ono przeznaczenie, jest także używane jako określenie celu podroży.
Jaja se robicie? Przeznaczenie po angielsku to destiny, nie ma słownika który powiąże to słowo z destination. To że film final destination ma polski tytuł oszukać przeznaczenie nie oznacza że musicie pokazywać brak elementarnej wiedzy w języku angielskim. Tłumacze dali ciała ale pani Sonia widzę też niespecjalnie potrafi? Korektor? Ktokolwiek to czyta?
Wronski Senator

Jak sie tlumaczy z Angielskiego na Polski to zwykle musi sie to wiazac z dana trescia. Jakby Final Destination byl przetlumaczony na Ostateczny Cel to malo kto by zrozumial sens tego.
SetnyKonkret Konsul
albo, nie przymierzając, "orbitowanie bez cukru"