Pojawiły się doniesienia, według których sieciowy spin-off The Last of Us napotkał duże problemy w produkcji.
Wczoraj pisaliśmy o opóźnieniu prezentacji multiplayerowego spin-offu popularnej serii studia Naughty Dog, nazywanego potocznie The Last of Us: Factions. Twórcy tłumaczyli, że jest to spowodowane po prostu chęcią lepszego dopracowania projektu, zanim zostanie on oficjalnie pokazany światu. Teraz pojawiły się jednak niepokojące doniesienia sugerujące, że prace nad grą napotkały duże problemy.
Multiplayerowy spin-off został zapowiedziany w ubiegłym roku. Na razie potwierdzono jedynie wersję na PlayStation 5, ale według doniesień sprzed kilku miesięcy możliwe są również edycje na PS4 oraz PC.
Warto wspomnieć, że równolegle Naughty Dog pracuje również nad dużym singleplayerowym projektem i kilka dni temu pojawiły się plotki, że jest to The Last of Us: Part III. W tym przypadku ciężko jednak ocenić wiarygodność źródła tych doniesień. Tym niemniej nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której trzecia część serii zostałaby uznana za znacznie ważniejszą produkcję od multiplayerowego spin-offu i konieczność skoncentrowania się na „trójce” zaszkodziłaby The Last of Us: Factions.
Przypomnijmy, że najnowszą grą z tej marki jest remake pierwszej części w postaci The Last of Us: Part I, który zadebiutował w zeszłym roku na PS5, a dwa miesiące temu trafił również na PC. Wydanie pecetowe okazało się katastrofalne pod względem technicznym, co mocno zaszkodziło sprzedaży. Autorzy powoli jednak odzyskują sympatię graczy za sprawą aktualizacji. Ich efekt widać na Steamie, gdzie 73% recenzji graczy wystawionych w ostatnich 30 dniach chwali tę konwersję.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Dyski HDD dołączają do RAM-u i drożeją. Ostatni kwartalny wzrost cen jest najwyższym od dwóch lat
11

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.