Netflix w Polsce - wreszcie możemy oglądać najlepsze filmy i seriale przez Internet
Po długim oczekiwaniu, w Polsce nareszcie ruszył Netflix, czyli największa na świecie usługa udostępniająca filmy i seriale przez Internet. Otrzymaliśmy w ten sposób wygodny dostęp do najpopularniejszych produkcji telewizyjnych, choć nie obyło się bez pewnych problemów na starcie.
Po latach oczekiwania polscy widzowie wreszcie mogą cieszyć się serwisem Netflix, oferującym za miesięczną opłatą dostęp do szeregu filmów oraz seriali poprzez media strumieniowe. Podczas konferencji w Las Vegas firma obwieściła, że wśród rynków, w które celuje owa szalenie popularna platforma typu „video on demand” (VOD), jest także nasz kraj. Już teraz możecie więc skorzystać z jej usług poprzez portal netflix.com/pl/ – zarówno na komputerze osobistym, jak i z poziomu urządzeń mobilnych z iOS-em (iPhone’ów, iPadów), konsol (aplikacje na PS3 i PS4 są już dostępne) czy telewizorów (np. przez Apple TV).
Zasady korzystania są bardzo proste – wykupując miesięczną subskrypcję, zapewniamy sobie dostęp do nielimitowanego oglądania wszystkich zasobów polskiej wersji serwisu. Najtańsza opcja kosztuje 7,99 euro (około 35 złotych), jednak nie oferuje wysokiej rozdzielczości materiałów i pozwala na oglądanie ich na jednym urządzeniu – komputerze, telewizorze czy tablecie – w danym momencie. Dopłacając 2 euro, zwiększymy tę liczbę do dwóch ekranów, a seriale i filmy będą dostępne także w HD. Z kolei najdroższa opcja Premium (11,99 euro, czyli 52 złote) zapewnia jakość Ultra HD na maksymalnie czterech urządzeniach jednocześnie. Płatność jest możliwa za pomocą PayPala oraz karty kredytowej, jednak niektórzy użytkownicy mają problemy z rejestracją – trudno określić, czy jest to związane z posiadaniem konta w konkretnych bankach. Jeżeli traficie na podobne przeszkody, informujcie nas w komentarzach!
To nie koniec początkowych problemów Netfliksa w naszym kraju. Na razie lista seriali jest zdecydowanie uboższa od oferty amerykańskiej – brakuje przede wszystkim House of Cards, sztandarowej pozycji tej platformy. W polskiej wersji serwisu niestety nie jest ona dostępna ze względu na to, że licencję na emitowanie tego popularnego politycznego dramatu posiada NC+. Brakuje także interfejsu w naszym języku, co jednak powinno zostać wkrótce nadrobione. Gorzej z polskimi napisami oraz lektorem – w przypadku wielu filmów oraz seriali te opcje są zwyczajnie niedostępne. Listę filmów z polskimi napisami znajduje się pod tym adresem: www.netflix.com/browse/subtitle/pl.
Wśród produkcji dostępnych na starcie są m.in. seriale Arrow, Jessica Jones, Breaking Bad, Daredevil i Hannibal, przy czym nie każda pozycja jest dostępna po polsku. Netflix oferuje także filmy takie jak 300, Chłopcy z ferajny, Forrest Gump, Kill Bill i Shrek. Pełną listę znajdziecie w naszej odrębnej wiadomości, która będzie na bieżąco aktualizowana.
Komentarze czytelników
yasiu Legend
"Tyle" czyli ile? 10 euro to jakiś kosmos? Bez przesady, za jedne zajęcia dodatkowe dla 2/3 moich dzieci płacę cztery razy więcej - za godzinę dwa razy w tygodniu.
Wycior, M D. Konsul
wg satkuriera jakość nie powala. 3/4 tego co w tv.
Drendron Generał
yasiu, to kwestia dopasowania oferty finansowej do realiów rynku i gospodarki.
W kontekście zarobków w PL [a w USA/zachodniej UE, gdzie ceny są porównywalne] oferta wypada blado. Wydatki gospodarstw domowych na kulturę są na śmiesznym poziomie.
Ciężko sobie wyobrazić, żeby satysfakcjonowało ich trafienie do garstki kasiastych nerdów, dla których 50 zł to jak splunąć. Ofertę dodatkowo [szczególnie w kontekście sporego kosztu] pogarsza brak sztandarowego HoC i... brak polskich wersji językowych.
"Według nich, w 2012 roku na książki i inne wydawnictwa wydano przeciętnie 19,44 zł. Wliczając w to podręczniki szkolne - kwota ta wyniosła 70,08 zł. Z kolei na bilety wstępu do teatrów, instytucji muzycznych, kin wydano przeciętnie na 1 osobę 22,20 zł."
SULIK Senator
Ehh z tym dopasowanie cen do zarobków to jest jakaś parodia.
Gdyby tak było - to po pierwsze: benzyna kosztowała by u nas 2-3 PLN, a nie około 5 PLN
bluza w sklepie nie kosztowałaby 100-200 PLN, a 20-30 PLN (czyli tyle ile konszuje taka sama na wyprzedaży w UK)
abonament telefoniczny kosztowałby 5 PLN i byłby no limited etc. etc. etc.
Ale z drugiej strony, bluza która kosztuje u nas 100-200 PLN na Ukrainie kosztuje 200-300 PLN ;)
zawsze jest tak, że ten kto ma pod górkę to ma jeszcze pod wiatr
To samo, ludzie mówili o spotyfy że za drogo,a jednak chyba usługa ta odniosła sukces w PL.
Niestety ale tego typu usługi nie są, nie były i nigdy nie będą kierowane do osób zarabiających słabo, nawet zgadza się to z piramidą potrzeb, gdzie rozrywka nie jest potrzebą ważniejszą od żywności itp.
To samo z grami - nie stać mnie, nie gram.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
