„Najlepszy smartfon poniżej 1600 zł” robi furorę na Amazonie! Użytkownicy nazywają go „zabójcą flagowców”
Na Amazonie pojawiła się właśnie rekordowa promocja na smartfon określany mianem „zabójcy flagowców”. Mowa o POCO F7 – urządzeniu, które za sprawą swojej imponującej specyfikacji z łatwością rzuca wyzwanie dużo droższym modelom.
Jak co dzień, poranek rozpocząłem w klasycznym stylu: kawa w jednej ręce, myszka w drugiej, a w tle odpalony Amazon i szukanie ciekawych okazji, którymi mógłbym się z Wami podzielić. Człowiek nigdy nie wie, co akurat wpadnie w oko. Zwykle są to jakieś przecenione słuchawki, może czasem powerbank. Ale dziś? Dziś moją uwagę przykuło coś naprawdę konkretnego – sprzęt określany mianem „zabójcy flagowców”. Mowa o smartfonie, który właśnie teraz da się kupić na Amazonie o kilkaset złotych taniej niż w jakimkolwiek innym sklepie.
„Zabójca flagowców” w genialnej promocji
Zacząłem więc grzebać, klikać, przekopywać się przez specyfikację i recenzje. I wiecie co? Xiaomi POCO F7 to telefon, który naprawdę ma się czym pochwalić. Gdybym miał podsumować jego najmocniejszą stronę w jednym zdaniu, brzmiałoby ono: genialny stosunek ceny do oferowanej specyfikacji. O konkretach finansowych jeszcze wspomnę, ale najpierw rzućmy okiem na to, co kryje się w środku. A jest na co patrzeć.
Potwór z pojemną baterią i turboładowaniem
Największe wrażenie robi bateria o pojemności aż 6500 mAh. W czasach, gdy niektóre flagowce nadal balansują wokół 5000 mAh, taki zapas energii to prawdziwe złoto. Ale to nie wszystko – POCO F7 obsługuje szybkie ładowanie o mocy aż 90 W, co oznacza, że podpięcie go na krótką chwilę wystarczy, by potem śmigał przez długi czas. A jeśli Twojemu znajomemu padł właśnie telefon? Nie ma problemu. Model F7 wspiera ładowanie zwrotne 22,5 W, więc możesz podzielić się prądem niczym powerbank.
Ten smartfon to prawdziwy ewenement
Pod maską mamy Snapdragona 8s Gen 4, czyli potężnego zawodnika w świecie mobilnych procesorów. W czerwcowych testach wydajności AnTuTu POCO F7 osiągnął imponujące 1 856 804 punkty, co pozwoliło mu wyprzedzić m.in. zeszłorocznego flagowca – Samsunga Galaxy S24 Ultra. Takie wyniki mówią same za siebie – ten telefon nie tylko wygląda dobrze na papierze, ale realnie deklasuje znacznie droższych konkurentów.
Na pokładzie znajdziemy też 12 GB RAM LPDDR5X, a więc absolutnie topową pamięć operacyjną, która gwarantuje błyskawiczne działanie systemu i aplikacji. Do tego dochodzi 256 GB pamięci wewnętrznej, więc miejsca na zdjęcia, gry i filmy nie powinno zabraknąć.
POCO F7 nie boi się droższej konkurencji
A skoro już przy multimediach jesteśmy – ekran to 6,83-calowy AMOLED, który osiąga szczytową jasność na poziomie aż 3200 nitów. To przekłada się na świetną widoczność nawet w ostrym słońcu. Świetna opcja dla tych, którzy często korzystają z telefonu na zewnątrz.
Najlepszy wszechstronny model wszech czasów?
Jeśli chodzi o aparaty, POCO F7 nie zdetronizuje najnowszego iPhone’a, ale i tak oferuje więcej niż przyzwoity zestaw. Główny aparat to matryca Sony o rozdzielczości 50 Mpx z OIS, czyli optyczną stabilizacją obrazu. Oprócz tego mamy szerokokątny obiektyw 8 Mpx oraz przednią kamerkę 20 Mpx, która spokojnie wystarczy do selfie, wideorozmów i relacji na Instagramie.
Wszystko to sprawia, że POCO F7 jest absolutnie kompletnym urządzeniem. Jeden z użytkowników Amazona określił go mianem „najlepszego wszechstronnego modelu wszech czasów” – i patrząc na specyfikację, trudno się z tym nie zgodzić. Recenzji w tym stylu jest zresztą znacznie więcej – ludzie są zachwyceni stosunkiem jakości do ceny.
Rekordowo niska cena
A teraz creme de la creme – cena. Obecnie POCO F7 na Amazonie można dorwać za 1 579,01 zł (w tej samej cenie dostępny jest także wariant biały). To o ponad 300 zł taniej niż w innych sklepach i zarazem rekordowo niska cena, jeśli chodzi o ten model (via Ceneo). Nic więc dziwnego, że wśród komentarzy pojawia się określenie: „Najlepszy smartfon poniżej 1600 zł”.
Jeśli zatem rozglądacie się za nowym telefonem i chcecie maksymalnie wykorzystać każdy wydany grosz – POCO F7 zdecydowanie zasługuje na miejsce na Waszej liście zakupowej. Ale radzę się spieszyć, bo przy takiej cenie długo na magazynie raczej nie poleży.
Warto wspomnieć jeszcze o jednej rzeczy – przez nowe przepisy dotyczące ograniczania elektroodpadów, producenci tacy jak Xiaomi nie dodają już do zestawu ładowarek. Jeśli więc nie macie takowej w domu, warto rozważyć jej zakup. Oficjalna ładowarka Xiaomi o mocy 120 W to świetny wybór – bez problemu poradzi sobie z szybkim ładowaniem POCO F7, a przy okazji przyda się też do innych urządzeń.
Na koniec zachęcam Was do zapoznania się z innymi ofertami Amazona:
- „Najlepszy powerbank, jaki kiedykolwiek kupiłam”. Potężny powerbank w genialnej promocji na Amazonie
- Te słuchawki Marshalla pod jednym względem biją Sennheisera na głowę. Teraz kupisz je na Amazonie 27% taniej
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
