Mobilna gra ma ustawienia graficzne, których brak w wersji PC
Wydana wczoraj mobilna odsłona gry SpongeBob SquarePants: Battle for Bikini Bottom – Rehydrated posiada menu ustawień graficznych. Podobnego „bajeru” nie znajdziemy w wersji pecetowej.
Bartosz Świątek

W SKRÓCIE:
- wczoraj wydano mobilną wersję gry SpongeBob SquarePants: Battle for Bikini Bottom – Rehydrated;
- produkcja posiada ustawienia graficzne, których próżno szukać w edycji pecetowej.
Wczoraj na rynku zadebiutowała mobilna wersja gry zręcznościowej SpongeBob SquarePants: Battle for Bikini Bottom – Rehydrated. Nie byłoby w tym niczego nadzwyczajnego – podobne gry często bywają przenoszone na smartfony – gdyby nie fakt, że wydanie to ma coś, o czym pecetowcy mogą tylko pomarzyć, a co na ogół kojarzy się właśnie z komputerami. O czym konkretnie mowa? Otóż o… ustawieniach graficznych (via Reddit).
Użytkownicy mogą zmienić rozdzielczość, ustawić poziom detali, metodę wykorzystywanego antyaliasingu oraz preferowaną płynność rozgrywki. Warto przy tym zaznaczyć, że w przypadku większości opcji (poza liczbą fps) gracz nie jest informowany o konkretach – mamy tylko enigmatyczne ustawienia w stylu „Epic”, „High” czy „Medium”. Mimo to – lepszy rydz, niż nic.

Jak widać, czasem świat / życie / branża (niepotrzebne skreślić) pisze prawdziwie absurdalne scenariusze, w których utarte zasady zostają wywrócone do góry nogami.

SpongeBob SquarePants: Battle for Bikini Bottom - Rehydrated
Data wydania: 23 czerwca 2020
GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
lee32147 Konsul
Cóż, na PC ciągle można zmienić te ustawienia graficzne (a nawet dużo, dużo więcej) w plikach .ini. Na konsolach można jedynie pomarzyć o tym, co jest na PC, a teraz nawet na telefonach.
pieterkov Senator

Po co na pc ustawienia graficzne skoro gra wygląda tak, że pójdzie na każdym ziemniaku? Pewnie dodadzą to w patchu.
Seba01 Pretorianin

Uśmiałbym się, gdyby HandyGames miałby w planach zrobić port remake'u Destroy All Humans XD
ReznoR666 Generał

To mi przypomniało przypadek Lara Croft GO na PC, w którym ustawiono na sztywno Multisample Antialiasing i nie było możliwości jego wyłączenia ani w menu ani plikach konfiguracyjnych. Dzięki temu mimo prostej grafiki projektowanej na smartfony ledwie działała na integrze Intela, która jest bardziej wydajna niż układy w telefonach... Na szczęście w sterownikach Intela jest opcja siłowego wyłączenia Multisamplingu w każdej grze, wtedy można grać spokojnie w 1080p i stałym 60fps+. Jest wtedy nawet taki zapas mocy, że można nawet sobie włączyć postprocesowy CSAA w sterownikach i mieć podobny rezultat ale w praktycznie identycznej wydajności co bez AA. I do tego oszczędza się mnóstwo energii i ogranicza przegrzewanie, jak ktoś lubi np. pograć na laptopie, bo GPU w większości działa na połowie mocy zamiast ciągle na full.
Albo przypadek Dust: An Elysian Tail, w którym nie można nawet wyłączyć VSync ani w menu ani w plikach konfiguracyjnych, ani w sterownikach Intela (które nie posiadają opcji całkowitego wyłączenia VSync). I wtedy albo trzeba zmniejszyć rozdzielczość, żeby grać w (miarę stałym) 60fps, albo godzić się na to, że gra będzie działała głównie w 30 fps, i tylko okazjonalnie, rzadko i losowo skakała do 60 (mimo posiadania pełnej mocy do działania w 60+)
Toast dla niektórych developerów-geniuszy :)
Uruk-Hai666 Generał

Mnie tam mobilne granie nie interesuje, jednak wolę grać na swoim 27' niż na 5'.