Mirror’s Edge Catalyst wbiegło do polskich sklepów
Nadszedł wreszcie dzień, na który fani Mirror’s Edge czekali od ośmiu lat. Do sprzedaży w Polsce trafiła dzisiaj kontynuacja zatytułowana Mirror’s Edge Catalyst. Produkcja dostępna jest na pecety oraz konsole Xbox One i PlayStation 4.
Gracze w Stanach Zjednoczonych już od poniedziałku cieszą się grą Mirror’s Edge Catalyst, czyli kontynuacją wydanego w 2008 roku Mirror’s Edge. Teraz do zabawy wreszcie mogą dołączyć również Polacy, gdyż produkcja właśnie zadebiutowała na rodzimym rynku. Tytuł dostępny jest na pecety oraz konsole Xbox One i PlayStation 4. Polski oddział firmy Electronic Arts przygotował lokalizację kinową, a więc z napisami.

Na kontynuację Mirror’s Edge czekaliśmy długich osiem lat, więc nadzieje były spore. Pierwsze recenzje pokazują, że udało się je tylko częściowo spełnić. Generalnie chwalona jest grafika, system parkouru oraz klimat, a krytykowane liczne problemy techniczne, słaba fabuła oraz dosyć sztampowe wyzwania oferowane przez otwarty świat. Nasz redaktor wystawił grze ocenę 7.5.
Przypomnijmy, że Mirror’s Edge Catalyst nie jest bezpośrednią kontynuacją poprzedniej odsłony marki. Mamy tu raczej do czynienia z restartem serii, wykorzystującym lekko zmienione wersje realiów oraz postaci i niewymagającym znajomości pierwowzoru. Ponownie wcielamy się w zarabiającą na życie jako nielegalny goniec bohaterkę imieniem Faith, a tłem akcji jest dystopijne Miasto Szkła.
Gra kładzie znacznie większy nacisk na fabułę, która opowiadana jest za pomocą licznych scenek przerywnikowych generowanych przez silnik, co okazało się niezbyt trafioną decyzją z powodu słabego scenariusza. Znacznie lepsze wrażenie robi porzucenie liniowych poziomów na rzecz otwartej struktury świata. Ponadto usunięto opcję korzystania z broni palnej i zamiast tego podczas konfrontacji korzystamy wyłącznie z systemu walki wręcz, który uległ rozbudowaniu w porównaniu z pierwowzorem.
Produkcja posiada także drobne elementy sieciowe, pozwalające graczom rywalizować na punkty w ramach stale uaktualnianych rankingów oraz tworzyć własne wyzwania.
- Recenzja gry Mirror's Edge: Catalyst - Faith podąża śladem Assassin’s Creed
- Mirror’s Edge Catalyst – oficjalna strona gry
- Mirror’s Edge Catalyst – kompendium wiedzy

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- EA DICE
- EA / Electronic Arts
- premiera (gry)
- gry akcji FPP
- PC
- PS4
- XONE
Komentarze czytelników
zanonimizowany667282 Centurion
denuvo pachnie mi robotą "byłych" piratów. Taki razor1911 świetna grupa złamała tyle zabezpieczeń aż w końcu poszli po rozum do głowy i zrobili własny za który trzepią kokosy.
zanonimizowany668163 Generał
Czy ktoś skusił się na zakup gry? Bo ja wciąż się zastanawiam, ale chyba poczekam na przeceny i kiedyś zagram :p
***Half-Life*** Generał

Dziś odebrałem paczkę z grą (wersja PC), i po zainstalowaniu jest problem: pojawiają się przerywane dzwięki (na samym początku gry, bo dalej nie gram jeszcze dopóki nie rozwiąże tego problemu).
Zmieniałem ustawienia i w grze iw ustawieniach karty dzwiękowej i systemu Windows 10 i nic nie pomaga...
Nie wiem czy to bug w grze czy co? inne gry chodzą wyśmienicie
Jakieś rady?
dominik1218 Legionista
Ostatnia nadzieja na złamanie Denuvo też padła jakiś czas temu-sowieci pod szyldem Mkdev:) Stwierdzili że do tego są potrzebne masy ludzi,sprzętu i pieniędzy i że dają sobie spokój.A twórcy Denuvo śmieją się hakerom w twarz.Przy okazji premiery JustCause3 stwierdzili że przy pomocy Denuvo piractwo z dnia na dzień przestanie istnieć na Pc.Po siedmiu miesiącach trzeba niestety przyznać im rację.Drugą stroną medalu jest praktycznie brak tzw. sceny PC,czyli grup hakerskich.Został jakiś CODEX i nic poza tym.Nie ma po prostu kto tym się zająć.W cywilizowanych krajach gdzie ludzie zarabiają NORMALNIE 40-50 Usd,albo Euro to nie jest kwota rujnująca miesięczny budżet.U nas ktoś zarabiający 1400pln na rękę ma dylemat kupić grę za 150-200pln,czy np. opłacić rachunek za prąd.Wystarczy poczytać zagraniczne fora.Nie ma tam takiego lamentu na brak piratów,jak u nas:)