Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 6 kwietnia 2022, 17:15

Minecraft znów edukuje; Rivercraft uczy o powodziach i zmianach klimatu

Microsoft i Mojang mają kolejny projekt dostępny w edukacyjnym wydaniu gry Minecraft. Rivercraft to lekcja na temat zmian klimatycznych oraz powodzi.

Minecraft zwykle przyciąga uwagę internautów za sprawą ogromnych, skomplikowanych lub zwyczajnie ciekawych projektów fanów (niekoniecznie w samej grze). Jednakże studio Mojang oraz firma Microsoft co pewien czas przypominają też o „edukacyjnym” aspekcie tego popularnego sandboksa. Tak choćby w lutym udostępniono specjalny świat, który miał uczyć młodych graczy bezpiecznego korzystania z Internetu.

W Minecrafta zagrasz w PC Game Pass – subskrypcję kupisz tutaj

Kolejną tego typu inicjatywą jest debiutujący dziś Rivercraft, dzięki któremu dzieci dowiedzą się więcej na temat zmian klimatycznych oraz skutków powodzi i ich zapobieganiu. Projekt powstał we współpracy z organizacją non-profit Environment Agency oraz grupą BlockBuilders, specjalizującą się w tworzeniu światów Minecrafta, które pomagają różnym instytucjom w docieraniu do nieletnich odbiorców.

Rivercraft i trzy lekcje

Na Rivercraft składają się trzy „gry”, które rozgrywamy w wirtualnej replice brytyjskiego miasta Preston. W przeszłości doświadczyło ono poważnych powodzi za sprawą przepływającej przez nie rzeki Ribble (m.in. w 2020 roku).

  1. Pierwszy etap polega na zbudowaniu systemu chroniącego miasto przed powodzią, który następnie zostaje przetestowany poprzez wywołanie „potopu”. W ten sposób dzieci poznają wady i zalety różnych podejść do tej kwestii oraz ich wpływ na życie mieszkańców.
  2. Druga część dotyczy działań mogących zapobiec wystąpieniu takiego zjawiska oraz złagodzić efekty zmian klimatycznych. Gracze dowiedzą się także, jak wiedza na temat powodzi może zmniejszyć wywołane przez nią szkody.
  3. Ostatnie wyzwanie to „ankieta ekologiczna z wykorzystaniem cyfrowego podręcznika i kamery w grze”, która przybliża faunę Preston.

Rivercraft uczy nie tylko o powodziach

Justin Edwards, kierownik ds. programów nauczania Minecrafta, twierdzi, że Rivercraft to coś więcej niż tylko lekcja na temat powodzi i sposobów zapobiegania im (a przynajmniej ograniczania ich skutków). Projekt uczy także „zarządzania projektami, pracy zespołowej, koncepcji inżynieryjnych oraz komunikacji z innymi”. Ponadto gracze mogą „doświadczyć porażki w bezpieczny i dający frajdę sposób”, co według Edwardsa samo w sobie ma być cenną lekcją:

[Rivercraft – przyp. autora] uczy dzieci umiejętności związanych z ochroną środowiska, mechaniką powodzi i ochroną przeciwpowodziową, ale także zarządzania projektami, pracy zespołowej, koncepcji inżynieryjnych i komunikacji z innymi, niezależnie od tego, w jakim miejscu na świecie się znajdują.

Inną ważną umiejętnością nauczaną przez grę jest ponoszenie porażki w bezpieczny i zabawny sposób. Dzieci mogą zbudować zabezpieczenie przeciwpowodziowe, które nie do końca się sprawdzi, ale też dowiadują się, dlaczego tak się stało. Jednym ze znakomitych sposobów uczenia się jest sytuacja, gdy coś nie idzie zgodnie z planem.

Rivercraft jest dostępny tylko w edukacyjnym wydaniu Minecrafta.

ZASTRZEŻENIE

Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety i gry.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej