„Microsoft rozkwita”. Prezes firmy broni zwolnień i wyjaśnia, dlaczego firma stawia na AI
Microsoft obecnie „rozkwita”. Tak przynajmniej twierdzi prezes firmy Satyi Nadelli, pomimo masowych zwolnień, który wskazuję na sztuczną inteligencję jako klucz do dalszego rozwoju.

Niedawno Microsoft przeprowadził ogromną redukcję zatrudnienia, zwalniając ponad 9100 pracowników. Prezes giganta z Redmond, Satya Nadella, nie widzi w tym żadnego problemu i broni „restrukturyzacji”, podkreślając, że firma obecnie „rozkwita” pod każdym możliwym względem (via 80 Level).
Prezes Microsoftu broni zwolnień
Pracownicy Microsoftu otrzymali oświadczenie, którego adresatem był sam Nadella. Przede wszystkim wychwalał w nim sztuczną inteligencję, ale też próbował wyjaśnić, dlaczego firma zwolniła tak dużą liczbę pracowników, pomimo rosnących przychodów.
Według wszelkich obiektywnych miar Microsoft rozkwita – nasze wyniki rynkowe, pozycja strategiczna i wzrost wskazują na tendencję wzrostową. Nasza ogólna liczba pracowników pozostaje w zasadzie niezmieniona, a część talentów i wiedzy w naszej branży, jak również w samym Microsoft, jest doceniana i niespotykanym dotąd poziomie. Mimo to , jednocześnie przeprowadziliśmy zwolnienia.
Nadella określił tę sytuację jako „zagadkę sukcesu” (w oryg. „enigma of success”), ale stwierdził, że stanowi ona szansę dla firmy na „ukształtowanie, poprowadzenie i wywarcie większego wpływu niż kiedykolwiek wcześniej”. Następnie – po dobrze znanym z innych masowych „redukcji etatów” stwierdzeniu, że zwolnienia były „trudną decyzją” – prezes Microsoftu przeszedł do tematu sztucznej inteligencji.
Firma stawia na AI
W swoim oświadczeniu Nadella bardzo chwalił tę technologię, zwracając uwagę, że przyniesie ona duże korzyści nie tylko zwykłym użytkownikom, ale również organizacjom. W związku z tym Nadella określił „transformację AI” jako jeden z najważniejszych priorytetów Microsoftu i zaznaczył, że firma będzie „wyznaczać nowe granice” w tej dziedzinie.
Przeprojektujemy każdą warstwę zaplecza technologicznego pod kątem AI – od infrastruktury, przez platformę aplikacyjną, po aplikacje i „agentów”. Kluczem do sukcesu jest odpowiednie dostosowanie podstawowych elementów platformy do nowych obciążeń i kolejnego poziomu skali. Naszą przewagą będzie to, jak połączymy te warstwy, by dostarczać kompleksowe doświadczenia i produkty, zgodnie z podstawową ideą platformy, która szeroko wspiera rozwój ekosystemu. Osiągnięcie doskonałości zarówno w produkcie, jak i w platformie dla fali AI to nasz główny cel.
Na końcu Nadella porównał szał na sztuczną inteligencję do początków lat 90., kiedy komputery zaczęły być powszechnie wykorzystywane w „każdym domu”. Przyznał, że taka transformacja może wydawać się chaotyczna, ale tego typu przemiana „zawsze taka jest”.
Zespoły się reorganizują. Obszar działania ulega rozszerzeniu. Nowe możliwości są wszędzie.
Wszystko to brzmi jak typowy korporacyjny żargon, ale wyraźnie pokazuje, że Microsoft mocno stawia na rozwój sztucznej inteligencji. Nie jest to oczywiście żadna nowość – niedawno dowiedzieliśmy się przecież, że wszyscy pracownicy studia King zostaną zastąpieni przez AI. Słowa Satelli są jedynie kolejnym potwierdzeniem kierunku, który obrał gigant z Redmond.