Mało kto się tego spodziewał, ale Starfield przemienia się w jedną z najlepszych gier osadzonych w uniwersum Gwiezdnych Wojen

Gry od Bethesdy zawsze słynęły z ogromnego zainteresowania społeczności moderskiej i choć Starfield radzi sobie nieco gorzej od starszego rodzeństwa, to trzeba przyznać, że nie brakuje mu kreatywnych fanów. Z ich inicjatywy powstał między innymi mod przeobrażający kosmiczne RPG w tytuł, którego nie powstydziłoby się samo LucasArts.

Rozpoczęte w zeszłym roku prace nad „Star Wars Genesis” nigdy nie miały się lepiej. DeityVengy zaprezentował niedawno ósmą aktualizację dla moda – i zdecydowanie jest co podziwiać.

Niech Moc modów będzie z tobą!

„Star Wars Genesis” to tak naprawdę nie jeden, lecz kilkadziesiąt modów do Starfielda złożonych w jedną całość i wzbogaconych o nowości wprowadzone przez samego autora. Cechą wspólną ich wszystkich jest nawiązanie do sagi Gwiezdnych Wojen taką, jaką znamy z filmów, seriali oraz innych mediów. DeityVengy rozwija swój projekt od maja zeszłego roku – i z każdą aktualizacją wygląda on coraz lepiej, co pokazuje chociażby krótki pokaz ósmej wersji.

Na filmiku zobaczycie Starfielda, lecz nie w klasycznej wersji, jaką możecie pamiętać. Modyfikacja uwzględnia takie szczegóły jak lokacje i planety z uniwersum Star Wars, skórki znanych fanom frakcji, a także ikoniczne statki kosmiczne.

Część z tych elementów to oczywiście nowości, wśród których uwzględniono chociażby wersję 3.0 Coruscant, Sojusz Rebeliantów oraz kilka nowych historii – w tym Kolektyw Cienia i Imperium.

„Nie mówcie Anakinowi”

Odzew na modyfikację jest oczywiście pozytywny: gracze z ekscytacją przyjęli wieści o nowej aktualizacji do „Genesis”. Warto mieć oczywiście na uwadze, że całość to w dalszym ciągu tylko modyfikacja do Starfielda, dlatego nie wszystko jest – chcąc tego czy nie – możliwe. Trudno jednak zaprzeczyć, że DeityVengy wykonał kawał dobrej roboty.

Modyfikację „Star Wars Genesis” oraz listę wszystkich szczegółów (także tych związanych z lore) znajdziecie na oficjalnej stronie projektu. Miejcie na uwadze, że całość powstała z myślą o komputerach – właściciele konsol nie mają tu zbyt wiele do powiedzenia.

Więcej:NPC-e w The Outer Worlds 2 nie boją się wytknąć graczowi jego nawyków. Może poczekajcie zanim przeszukacie pobliskie zwłoki

• Różności