Linda nie zagra w polskiej wersji God of War
Sony Interactive Entertainment poinformowało, że w rolę słynnego zabójcy bogów – Kratosa – w zbliżającej się, najnowszej części God of War wcieli się nie Bogusław Linda, lecz inny doświadczony aktor - Artur Dziurman.
Bartosz Świątek

- Deweloper: SIE Santa Monica
- Wydawca: Sony Interactive Entertainment
- Gatunek: akcja
- Platformy: PS4
- Data premiery: 20 kwietnia 2018 r.
Firma Sony Interactive Entertainment poinformowała, kto wcieli się w rolę Kratosa w nadchodzącej wielkimi krokami, dedykowanej konsoli PlayStation 4 grze God of War. Będzie to znany z teatru, a także ekranów kin i telewizorów aktor Artur Dziurman. Mamy więc do czynienia z pewną zmianą, bowiem w ostatnich dwóch częściach serii słynny zabójca bogów przemawiał do nas głosem naczelnego polskiego „badassa” – Bogusława Lindy. Co ciekawe, podobnie będzie w przypadku anglojęzycznej wersji gry – wcielającego się w Kratosa w poprzednich odsłonach TC Carsona zastąpi Christopher Judge, znany m.in. z roli Teal’c w serialu Stargate SG-1.
Artur Dziurman to wychowanek Wydziału Aktorskiego krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Widzom może być znany z wielu ról telewizyjnych i filmowych, w tym także takich, w których zajmował się dubbingiem – ze swojego talentu korzystał m.in w Strażnikach Galaktyki (Drax Niszczyciel) czy Harrym Potterze i Insygniach Śmierci cz. I (Lucjusz Malfoy). Gracze mogą kojarzyć go z polskiej wersji Battlefield: Bad Company 2, gdzie wcielił się w sierżanta. Co ciekawe, postać Kratosa wywarła na doświadczonym aktorze duże wrażenie.
Zawsze marzyłem, jeszcze jako młody człowiek, a później już jako początkujący aktor, żeby zagrać bohatera w stylu herosa. Popatrzyłem na kilka ujęć z God of War i zobaczyłem rzeczywiście gladiatora, kogoś, kto spełnia to moje aktorskie marzenie. Kratos jest bogiem i to jest zupełnie niesamowite. Myślałem o jednej rzeczy pod względem aktorskim, bo bardzo intuicyjnie podchodzę do każdej roli, mianowicie, czy ten niezniszczalny bohater ma w sobie jakieś załamanie i po którymś dniu nagrań odkryłem w nim pewną wrażliwość, co mam nadzieję, będzie słyszalne też dla graczy – opowiada Arutr Dziurman.
Więcej o pracy aktora nad tym tytułem dowiecie się z sześciominutowego wywiadu, zamieszczonego na kanale PlayStation Polska Extra.
God of War zadebiutuje na rynku 20 kwietnia bieżącego roku, wyłącznie na konsoli PlayStation 4. W grze ponownie wcielimy się w znanego z poprzednich części Kratosa, jednak tym razem będzie mu towarzyszył syn Atremis, który wspomoże ojca w walce i będzie stanowił ważny element opowiadanej w grze historii. Zmieni się także miejsce akcji – ze starożytnej Grecji przeniesiemy się na mroźną północ, gdzie nasz bohater na nowo zbudował sobie życie po tym, jak wymordował znakomitą większość mieszkańców Olimpu.
- God of War na E3 2016 – jak Kratos upodobnił się do Lary Croft z gry Tomb Rider
- God of War – kompendium wiedzy

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- dubbing
- Kratos
- God of War (2018)
- Sony Interactive Entertainment Polska
- PS4
Komentarze czytelników
Erlan012 Generał
Nie spisywałbym dubbingu na straty przed premierą bo nie brzmi źle, bardziej stawiam, że sporo osób po prostu się przyzwyczaiło :)
barnej7 Senator
Chyba jedyną grą ostatniej dekady, która posiada dubbing pl lepszy od angielskiego jest Wiedźmin. Zawsze lepiej grać z angielskim dubbingiem i polskimi napisami, często zdarza się tak, że w polskich wersjach aktorzy nagrywają tak jakby... nie znali w ogóle kontekstu, scenariusza. Ale tutaj wygląda na to, że... aktor ma pojęcie komu podkłada głos... chociaż wszystko wyjdzie w praniu. Mamy fajnych aktorów dubbingowych, problemem jest to, że praca jest realizowana w niewłaściwy sposób. Polscy dystrybutorzy nie pochodzą do dubbingowania gier poważnie no i niektórzy aktorzy mają przyzwyczajenia z filmów dla dzieci co często słychać.
santiago1818 Pretorianin

Dziurman załapał się już na drugiego protagonistę w tak krótkim czasie? Nieźle.
zanonimizowany398029 Konsul
@barnej7 Osobiście dołożyłbym do tego jeszcze The Last of Us. Zdaje sobie sprawę że oryginalni aktorzy zrobili kawał dobrej roboty tym bardziej że faktycznie odgrywali swoje role w sesjach motion capture, ale uważam że polskie głosy po prostu lepiej pasowały do postaci. Joel brzmiał bardzo naturalnie, głos był, no nie wiem, "starszy", lepiej do niego pasujący, o Ellie mam w sumie podobne zdanie, reszta postaci też dobrze się spisała więc całą grę przeszedłem z polskimi głosami i uważam że po prostu - dla mnie - wypadły znacznie lepiej.
Ale co do God of War, nowy Kratos wypada spoko, te hasła z filmiku powyżej zalatują trochę patetyzmem ale to tylko wyrwane z kontekstu zdania więc nie da się ocenić całości. Ale i tak nie zagram z naszym dubbingiem, przez wzgląd na tego chłopaka. Sorry ale polski dubbing dzieci w grach (i chyba nie tylko w grach) wypada po prostu słabo, nie da się tego słuchać. W takim Wiedźminie 3 szybko czytałem tekst i przewijałem dialog żeby nie słyszeć tego paplania, piszczenia i tak dalej. A ten synalek w nowym GoW brzmi po prostu straszenie. To też są tylko wybrane słowa, zdania, ale mi wystarczy, nie dam rady tego słuchać. Wspomniana wyżej Ellie z TLoU jest w sumie wyjątkiem, inne nie przychodzą mi teraz do głowy. Tyle że grała ją Anna Cieślak a więc już dojrzała kobieta, której głos po prostu zaskakująco nieźle pasował do Ellie.
zanonimizowany146624 Legend
Lektor byłby lepszy. Patrz Stalker, Stranglehold. Zawsze będę powtarzał, że dubbing niszczy klimat, a napisy odciagaja od scennawet, jeśli dobrze znamy angielski. Za to lektor dodaje filmowosci i zwiększa imersję. Ciekawe, kiedy gracze to zrozumieją.