Najnowsza aktualizacja The Last of Us: Part 2 Remastered zmienia oblicze narracji. Naughty Dog po raz pierwszy pozwoli graczom poznać fabułę w porządku chronologicznym.
Miłośnicy postapokaliptycznego cyklu od Naughty Dog otrzymali kolejny pretekst, by ponownie zagłębić się w historię zmagań Ellie i Abby. Od dziś posiadacze The Last of Us: Part II Remastered mogą ograć kampanię fabularną w porządku chronologicznym. Najnowsza aktualizacja gry wprowadza także dodatkowe elementy oraz poprawki.
UWAGA: SPOILERY
Następny akapit zawiera szczegóły dotyczące konstrukcji fabuły The Last of Us: Part II. Jeśli jeszcze nie graliście w ten tytuł, czujcie się ostrzeżeni. W odpowiednim miejscu wiadomości informuję o zakończeniu fragmentu ze spoilerami.
Kluczowym aspektem narracji w drugiej odsłonie The Last of Us było ukazanie jej z dwóch perspektyw. Najpierw poznawaliśmy losy Ellie, a następnie cofaliśmy się o kilka dni, by zobaczyć wydarzenia oczami znienawidzonej przez wielu graczy Abby. Tryb chronologiczny ma jeszcze silniej uświadomić nam, jak blisko siebie przebywały obie kobiety oraz zmienić oblicze etapów przedstawiających wspomnienia postaci. Pozwoli nam też zacząć przygodę m.in. od sentymentalnej sceny, w której Joel przekazuje Ellie gitarę i stopniowo dotrzeć do finałowego spotkania bohaterek.
KONIEC SPOILERÓW
Najnowsza aktualizacja zadebiutowała dziś równolegle na pecetach (w sklepach Steam i Epic Games Store) oraz PlayStation 5. Wraz z trybem chronologicznym w grze pojawiły się związane z nim osiągnięcia. Jego przejście odblokowuje także nowe stroje dla Joela i Tommy’ego, nawiązujące do wyglądu braci Drake’ów z gry Uncharted 4: Kres złodzieja. Można je wykorzystać w survivalowym trybie Bez powrotu.
Premiera The Last of Us: Part II Remastered miała miejsce 19 stycznia 2024 roku na konsoli PS5, a od 3 kwietnia tego roku tytuł dostępny jest również na PC.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
2

Autor: Krzysztof Kałuziński
W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.