Joker z Joaquinem Phoenixem nie był typową ekranizacją komiksów. Okazuje się jednak, że sequel może jeszcze bardziej różnić się od znanych nam produkcji z tego gatunku.
Źródło fot.: YouTube
W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej informacji na temat sequela filmu o najpopularniejszym przeciwniku Batmana. Po opublikowaniu zdjęcia ukończonego scenariusza przyszła pora na garść szczegółów dotyczących samego Jokera 2.
Jak donosi portal The Hollywood Reporter, druga część filmu będzie znacząco różniła się od nagrodzonej Oscarem produkcji. Z podanych informacji wynika, że będziemy mieli do czynienia z musicalem, a więc gatunkiem, który bardzo rzadko jest łączony z kinem komiksowym.
Może Cię zainteresować:
Postawienie na taki sposób przedstawienia historii byłby bardzo śmiałym ruchem ze strony Todda Phillipsa, który odpowiedzialny będzie za wyreżyserowanie widowiska. Być może chce on pożegnać się ze stołkiem reżysera z hukiem, bowiem według najnowszych plotek ma on być zatrudniony jako konsultant filmów należących do uniwersum DCEU.
Co więcej, jedną z głównych ról w filmie ma zagrać Lady Gaga. Popularna piosenkarka, która wystąpiła między innymi w produkcji Narodziny gwiazdy, miałaby się wcielić w rolę Harley Quinn.
Warto jednak pamiętać, że projekt ten jak na razie znajduje się w bardzo wczesnej fazie realizacji i informacje podane przez THR mogą okazać się nieprawdziwe. Serwis podał, że Joaquin Phoenix nadal jeszcze nie podpisał kontraktu na występ w następnej części filmu.
Film:Joker 2(Joker: Folie a Deux)
premiera: 2024dramatkryminałthriller
Joker: Folie ŕ Deux to kontynuacja filmu Joker z 2019 roku z Joaquinem Phoenixem w roli głównej. Studio Warner Bros. dostało już pierwszą wersję scenariusza, a prace nad filmem zostały rozpoczęte. Zdjęcia mają ruszyć w 2023 roku, jednak wszelkie dokładniejsze informacje są na ten moment trzymane w tajemnicy. Joker 2 ma pojawić się w kinach najwcześniej w 2024 roku, a w tytułowej roli ponownie zobaczymy Joaquina Phoenixa, któremu partnerować będzie Lady Gaga jako Harley Quinn.
17

Autor: Marcin Nic
Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.