filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 2 czerwca 2022, 13:02

autor: Marcin Nic

Reżyser Jokera może być odpowiedzialny za filmowe uniwersum DC

Stan, w jakim obecnie znajduje się kinowe uniwersum DC, jest zastanawiający. Niedługo wszystko może się jednak zmienić, bowiem szefostwo firmy planuje duże zmiany.

Źródło fot.: HBO Max

W pierwszej połowie kwietnia 2022 roku doszło do finalizacji transakcji, w ramach której połączono WarnerMedia oraz Discovery. Efektem tej fuzji było powstanie tworu zwanego Warner Bros. Discovery. Za sterami podmiotu zasiadł David Zaslav, który od razu wziął się za porządkowanie bałaganu zostawionego w Warner Bros.

Filmy należące do DCEU obejrzysz na HBO Max

Dyrektor generalny praktycznie od razu po fuzji spotkał się z członkami zarządu w celu znalezienia osoby, która będzie odpowiedzialna za rozwinięcie ogromnego potencjału drzemiącego w DCEU. Z najnowszych informacji serwisu The Hollywood Reporter wynika, że funkcję tę miałby otrzymać Todd Phillips, reżyser odpowiedzialny za świetnie przyjętego Jokera.

Todd Phillips miałby mieć w związku z tym większy udział w produkcjach związanych z uniwersum DC. Jednak byłaby to rola doradcy, a co za tym idzie, jego dalszy los jako reżysera produkcji z tego świata komiksowego stoi pod dużym znakiem zapytania.

David Zaslav planuje całkowitą reorganizację Warner Bros. na trzy odrębne gałęzie, z których jedną będą właśnie produkcje DC. Podejście nowego dyrektora generalnego do tego uniwersum nie powinno dziwić, bowiem kryje ono w sobie bardzo duży potencjał na wiele udanych filmów. Do tej pory fani nie dostali zbyt wielu powodów do radości, a najczęściej produkcje spod znaku DCEU kojarzyły się z bałaganem artystycznym. Czy David Zaslav ma szansę stworzyć uniwersum na miarę tego, które wykreował Kevin Feige dla Marvela?

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej