„Jestem zmęczona, to już nie sprawia mi frajdy”. 90-letnia legenda Skyrima kończy karierę, tym razem naprawdę. Powodem są „te wszystkie dzieciaki”
Czy to kres pewnej ery? Skyrimowa babcia po raz kolejny stara się skończyć z kultowym RPG, a powodem jest... mała dojrzałość widzów.

Shirley Curry (znana także jako skyrimowa babcia) jest gwiazdą społeczności od niemal 10 lat. Niestety jednak wygląda na to, że jej kariera w świecie Skyrima dobiegnie wreszcie końca – i tym razem nie sama gra, a jej publiczność jest winna temu, że babcia zamierza na poważnie powiedzieć sobie dość. Ściślej rzecz ujmując, chodzi o społeczność w pewnym wieku.
Za dużo dzieci, za mało sensu
W przeszłości blisko 90-letnia streamerka już próbowała zerwać z grą, tłumacząc to znużeniem i brakiem satysfakcji z tworzenia contentu na kanał. Na „emeryturze” wytrwała cały miesiąc, po czym powróciła do świata skyrimowego streamingu. Następnie, jak każdy szanujący się fan serii Scrolls, przerzuciła się na Obliviona – ku uciesze swych fanów.
Niestety, teraz streamingowa melancholia powróciła po raz kolejny. Shirley Curry bowiem opublikowała kilka godzin temu dość poważny w wyrazie film, który nie daje zbyt wielkiej nadziei na to, że i tym razem wróci do formy.
Powodem jej zrezygnowania są najwyraźniej dzieci, które nie są dla niej wymarzoną publicznością. Niestety, tych zaczyna przybywać, a wraz z nimi komentarzy o małej wartości. Nie są to jednak wypowiedzi negatywne, lecz mało konstruktywne, a to właśnie rzeczowego i merytorycznego feedbacku najbardziej oczekuje skyrimowa babcia od swych fanów.
Mam kilku starszych, stałych widzów, ale większość z nich to chyba bardzo małe dzieci. Nie dostaję od nich żadnych opinii na temat filmów. Jedyne, co piszą, to: „Cześć babciu, kocham cię babciu”. A przecież nie po to poświęcam czas na tworzenie i wrzucanie nagrań. [...] Dlatego przestanę wrzucać cokolwiek związanego ze Skyrimem. Jestem zmęczona, to już nie sprawia mi frajdy, pewnie przez te wszystkie dzieciaki – powiedziała Curry.
Na szczęście Shirley Curry nie zamierza całkowicie opuszczać swoich wiernych fanów. Również w Skyrimie: okazuje się, że w formie swoistego hołdu dla niej powstał mod, dzięki któremu babcia we własnej osobie pojawia się w grze. Streamerka nie zrezygnuje także z tworzenia contentu w ogóle – będzie dalej nagrywać vlogi i udostępniać je za pośrednictwem swego kanału. Prowadzi także blog, dzięki któremu ma nadzieję nawiązać dialog z fanami, ale uwaga – dzieciom wstęp wzbroniony (zapewne głównie ze względu na niezbyt przystępną dla młodych umysłów biblijną tematykę).