Prócz prezentacji trybu wieloosobowego Battlefielda 6, pokazano również błędy gry - na przykład mechanikę korzystania ze spadochronu. „Nie ma szans, żeby ktoś celowo tak to zaplanował.”.
Jesteśmy świeżo po pokazie trybu wieloosobowego do nadchodzącego Battlefielda 6, a wraz z nim ruszyła kampania marketingowa skupiająca się w głównej mierze na treściach internetowych twórców, na których przed prezentacją społeczność graczy wieszała psy za zbyt duży entuzjazm, sugerując przy tym, że zostali opłaceni przez DICE, zanim na dobre otwarto serwery gry.
Zanim jednak cała kampania marketingowa ruszyła, głównym źródłem informacji były liczne przecieki z Battlefield Labs. Wśród nich znalazły się takie informacje, jak potencjalne mapy, na których toczyć będą się bitwy, a nawet z jakiego arsenału broni przyjdzie nam korzystać. Próżno było szukać tam informacji na temat mechaniki używania spadochronu, którą, no cóż, wypadałoby poprawić przed premierą.
A przynajmniej takie wnioski można wyciągnąć z udostępnionego na Reddicie krótkiego filmu, w którym jeden ze wspomnianych już internetowych twórców - AaronTheLoco, korzysta właśnie ze spadochronu. Ten, zamiast imitować powolne, acz nieuniknione spadanie, prędkością przypomina bardziej wingsuit albo nawet odrzutowiec.
Śledząca wydarzenie społeczność w mig wyłapała ten rażący błąd, a sekcję komentarzy pod filmem zalała fala krytyki. Nie ma się co dziwić - spadochron tak po prostu nie działa, a niektórzy zastanawiają się nawet, czy ta mechanika nie została czasem żywcem wyciągnięta z Just Cause.
Przeczytałem tytuł i pomyślałem: „Niemożliwe, żeby to było AŻ TAK szybkie”. Byłem w cholernie wielkim błędzie, to jest zdecydowanie za szybkie.
To jest naprawdę SZYBSZE niż wingsuit z 2042. To nawet nie przypomina naciąganej fizyki, to po prostu jest błędne.
Nie są to jednak jedyne wieści płynące z nowego BF-a. Warto również wspomnieć o pozytywnych stronach nowego przedsięwzięcia EA DICE - wśród nich fakt, że gracze nie będą musieli instalować zbędnych launcherów, czy kwestia pozytywnie odbieranych chęci odcięcia się od mało pozytywnie przyjętej, innej części gry, nawet, jeśli to kwestie czysto estetyczne.
Do samej premiery Battlefielda 6 pozostało jeszcze trochę czasu, bo gra zadebiutować ma 10 października bieżącego roku, więc twórcy mają jeszcze chwilę, by naprawić potencjalne błędy.
Sam spadochron z pewnością się do jednego z nich zalicza, na co zresztą wskazują również komentujący film, bo raczej mało prawdopodobne jest, żeby przedstawiona mechanika miała tak wyglądać od samego początku. Ale czy EA DICE rzeczywiście zastosuje się do otrzymanego feedbacku - czas pokaże.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
1
Autor: Jonasz Gulczyński
Kulturoznawca, który urodził się z padem od PSX-a w ręku. Z GRYOnline.pl współpracuje od października 2024 roku, gdzie głównie zajmuje się nowinkami z branży gier z apetytem na bardziej skomplikowane publikacje. Swoje najmłodsze lata spędzał w Górniczej Dolinie, a obecnie nie stroni od strategii turowych wszelkiej maści. Miłośnik prozy Lovecrafta, a także twórczości Quentina Tarantino i Roberta Eggersa. Prywatnie również fan uniwersum Warhammer Fantasy, w którym spędził niezliczoną liczbę godzin zarówno jako gracz, jak i mistrz gry w papierowym wydaniu.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
