Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 13 lutego 2013, 07:30

autor: Adrian Werner

iOS w natarciu - przegląd najlepszych gier stycznia na iPhone'a, iPada i iPoda Touch

W najnowszym przeglądzie najlepszych gier na iOS omawiamy Might & Magic: Clash of Heroes, Momonga Pinball Adventures, Heroes and Castles, Pixel People, Joe Danger Touch, Temple Run 2, Kingdom Conquest II oraz Kairo.

Witamy w kolejnym wydaniu naszego cyklu przybliżającego najlepsze gry, jakie ukazały się w minionym miesiącu na urządzeniach z systemem iOS . Tym razem coś dla siebie znajdą zarówno miłośnicy RPG-ów, jak i strategii, przygodówek oraz zręcznościówek.

Might & Magic: Clash of Heroes

W minionym miesiącu posiadacze urządzeń z systemem iOS doczekali się wreszcie własnej wersji Might & Magic: Clash of Heroes. Gra stanowi taktyczne RPG, w którym starcia oparto na rozwiązaniach zainspirowanych serią Bejeweled. Wbrew pozorom doskonale sprawdza się to w akcji zapewniając pełen głębi i dający masę możliwości system bitew. Produkcja nie jest tania, ale za to oferuje potężną zawartość. Sama kampania starcza na co najmniej 20 godzin, a co najmniej drugie tyle spędzicie w trybie multiplayer. Do tego dochodzi prześliczna kreskówkowa grafika. Might & Magic: Clash of Heroes to prawdziwy majstersztyk i bez wątpienia jedna z najlepszych gier, jakie ukażą się w tym roku na iOS.

Might & Magic: Clash of Heroes na Appstore

Momonga Pinball Adventures

Momonga Pinball Adventures to gra, która wywraca gatunek wirtualnych pinballów na głowie. Zamiast prostego odbijania piłeczki otrzymujemy tutaj rozległe plansze pełne przygód i zadań pobocznych. Poza nabijaniem punktów musimy również wypełniać konkretne cele, od prostych jak niszczenie murów, aż po bardziej skomplikowane wyzwania, takie jak np. kradzież laski naszego mentora. Wszystko to zaprezentowane jest w pięknej grafice 3D, utrzymanej w kreskówkowych klimatach.

Momonga Pinball Adventures na Appstore

Heroes and Castles

Z kolei Heroes and Castles to świetnie zrealizowana zręcznościowa gra defensywna. Wcielamy się w rycerza, którego zadaniem jest obrona zamku przez hordami potworów. Akcję obserwujemy zza pleców bohatera, ale na polu bitewnym nie jesteśmy sami. Za zabite potwory dostajemy bowiem złoto, które wydajemy na szkolenie nowych oddziałów oraz wznoszenie dodatkowych budynków. Pomiędzy poziomami mamy okazję ulepszyć statystyki bohatera. Rozpatrywane oddzielne poszczególne elementy rozgrywki same w sobie nie są niczym specjalnym, ale ich połączenie dało wyśmienite rezultaty. Do tego kilka dni temu twórcy wypuścili za darmo potężną aktualizację, która wprowadza m.in. dodatkowe postacie oraz dwa nowe tryby rozgrywki, w tym multiplayer.

Heroes and Castles na Appstore

Pixel People

Graczom uwielbiającym konstruować własne wirtualne miasteczka warto polecić grę Pixel People. Naszym zadaniem jest odbudowanie ludzkiej cywilizacji za pomocą klonów. W tym celu stawiamy budynki i hodujemy potrzebnych pracowników. Gra nie oferuje wysokiego poziomu trudności. Zamiast tego cała przyjemność polega na ręcznym planowaniu miasta i patrzeniu jak zaczyna tętnić życiem oraz odkrywaniu kolejnych sekretów wirtualnego świata. Brzmi prosto, ale w rzeczywistości Pixel People to potworny pożeracz czasu.

Pixel People  na Appstore

Joe Danger Touch

Na iOS zawitała również wreszcie gra Joe Danger. Gracze wcielają się w jeżdżącego na motocyklu tytułowego kaskadera, którego zadaniem jest bicie kolejnych rekordów i zabawianie publiczności. W tym celu Joe m.in. przeskakuje rozpadliny, przebija płonące ściany i jeździ do góry nogami. Na pierwszy rzut oka całość wygląda jak gra wyścigowa, ale w rzeczywistości jest to bardzo pomysłowa platformówka. Autorzy odwalili kawał dobrej roboty i sterowanie sprawdza się wyśmienicie. Rezultat jest taki, że Joe Danger Touch może być wręcz stawiany za wzór tego jak adaptować produkcje z innych platform na ekran dotykowy.

Joe Danger Touch na Appstore

Temple Run 2

 Pierwsze Temple Run okazało się niesamowitym przebojem i wszystko wskazuje na to, że część druga powtórzy ten sukces. W ciągu pierwszych dwóch tygodni od premiery Temple Run 2 pobrało ponad 50 mln osób. Podstawowe mechanizmy zabawy nie uległy większym zmianom. Ponownie kierujemy uciekającym przed potworem poszukiwaczem przygód i za pomocą gestów na ekranie dotykowym musimy pomagać mu omijać przeszkody i pułapki. Wprowadzono jednak kilka zmian, które z pozoru wydają się małe, ale w rzeczywistości znacznie usprawniają formułę serii. Poziomy sa bardziej naturalnie skonstruowane i nie ograniczają się już tylko do ostrych skrętów. Rozgrywkę urozmaica też zjeżdżanie po linach i jazda kolejką w kopalniach. Temple Run 2 nie jest żadną rewolucją, ale tak jak pierwowzór potrafi wciągnąć na długie godziny, które spędzamy na próbach podbicia własnego wyniku punktowego.

Temple Run 2 na Appstore

Kingdom Conquest II

 Dla graczy szukający w produkcjach mobilnych głębi porównywalnej do produkcji pecetowych doskonałą propozycją powinno okazać się Kingdom Conquest II. za którym stoi firma Sega. Gra stanowi mieszankę strategii, karcianki, MMORPG i zręcznościówki. Zajmujemy się budową miast, rozwojem nacji oraz gromadzeniem armii jak w typowych RTS-ach. Same bitwy mają postać mieszanki taktycznej planszówki i karcianki. Jednocześnie mamy też do dyspozycji drużynę bohaterów, którą wysyłamy do pełnych potworów lochów. Ten aspekt przypomina zręcznościowe gry akcji. Do tego dochodzi system rozwoju postaci, a wisienką na szczycie tortu są rozbudowane opcje multiplayer, zarówno kooperacyjne podczas eksploracji podziemi, jak i pozwalające na wojnę między państwami graczy.

Kingdom Conquest II na Appstore

Kairo

 Ostatnią styczniową grą, jaką chcemy polecić jest przygodówka Kairo. Wcielamy się w niej w bezimiennego podróżnika, który zwiedza dziwne ruiny pradawnej cywilizacji. Akcję obserwujemy z perspektywy pierwszoosobowej, a naszym zadaniem jest eksploracja trójwymiarowych lokacji i rozwiązywanie zagadek. Łamigłówki są bardzo logiczne i najczęściej polegają na wymyśleniu sposobu odpowiedniego manipulowania otoczeniem oraz obecnych w nim maszyn. Całość pełnymi garściami czerpie z serii Myst, ale robi to z głową. Zamiast prymitywnego klona dostajemy świeże spojrzenie na ten typ gier. Kairo jest znacznie bardziej abstrakcyjne niż wspominany cykl, zarówno pod względem grafiki, jak i samych zagadek. Produkcja może się pochwalić niesamowitą atmosferą, która w dużym stopniu buduje wyśmienita ścieżka dźwiękowa. Dla fanów przygodówek FPP to jest to pozycja obowiązkowa.

Kairo na Appstore

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej