Ile skradanki jest w Star Wars Jedi: Fallen Order?
Studio Respawn Entertaiment zaprezentowało w zeszłym tygodniu swoją pierwszą produkcję osadzoną w realiach Gwiezdnych wojen – grę akcji Star Wars Jedi: Fallen Order. Od tego czasu poznajemy kolejne szczegóły na jej temat. Tym razem swoje trzy grosze dorzucił jej reżyser – Stig Asmussen – komentując zaimplementowane w niej mechaniki rozgrywki.

Przecieki odnośnie Star Wars Jedi: Fallen Order – produkcji osadzonej w świecie Gwiezdnych wojen od Respawn Entertainment, napływają do Internetu już od końca ubiegłego roku. Oficjalna prezentacja nastąpiła natomiast w ubiegłą sobotę. Wówczas pokazany został pierwszy zwiastun. Wraz z nim pojawiają się przypuszczenia, że będzie to gra akcji zawierająca elementy skradankowe. Teorię tę postanowił obalić Stig Asmussen, pełniący funkcję reżysera.
W wywiadzie udzielonym serwisowi IGN stwierdził on, że skradanie zabija frajdę z rozgrywki. Technicznie będzie to prawdopodobnie możliwe, ale mechanika ta nie będzie specjalnie rozwijania przez twórców.
Potencjalnie, jeśli chcecie, możecie przemknąć się i nie zwrócić uwagi sztucznej inteligencji. Myślę, że jest to technicznie możliwe. To nie jest coś do czego zachęcamy. Chcemy, by gracze dobrze się bawili, mając do dyspozycji miecz świetlny i Moc. Skradanie nie za bardzo pasuje do tej gry.
Star Wars Jedi: Fallen Order ma być liniową grą akcji, której fabuła ma miejsce tuż po wydarzeniach z trzeciej części Gwiezdnych wojen. Gracze wcielą się w niej w byłego padawana – Cala Kestisa, który próbuje ukryć swoją przeszłość przed Imperium Galaktycznym. Jej premiera przewidziana jest na 15 listopada 2019 roku na komputerach osobistych oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4. Już teraz można składać przedpremierowe zamówienia za pomocą platform Origin, PlayStation Store i Microsoft Store. W przypadku PC-tów edycja standardowa kosztuje 239,90 zł, a deluxe 269,90 zł. Co ciekawe, producenci zarzekają się, że tytuł ma być pozbawiony mikrotransakcji i multiplayera. Byłaby to spora zmiana względem poprzedniego dzieła z tego uniwersum\wydanego przez Electronic Arts, Star Wars: Battlefront II, w którym lootboksy stały się tematem ogromnych kontrowersji.
Więcej:Twórcy Battlefield 6 „naprawili” tempo meczów. Fani publikują listę 10 przykazań i grożą odejściem

Star Wars Jedi: Upadły zakon
Star Wars Jedi: Fallen Order
Data wydania: 15 listopada 2019
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Gwiezdne wojny / Star Wars
- EA / Electronic Arts
- Respawn Entertainment
- action adventure
- gry akcji TPP
- PC
- PS4
- XONE
Komentarze czytelników
kaszanka9 Legend

Jak zwykle ta sama nędza, gra w pre orderze, ale gameplaya to nie było nawet tylko trzeba czytać jakieś marne wypowiedzi...
Matysiak G Legend

No to już wiemy jaki tytuł wskakuje na miejsce Wiedźmina 3 w kategorii "codzienny news o niczym".
Palles Pretorianin

Trochę szkoda, że nie będzie można stworzyć własnej postaci jak w Jedi Academy.
zanonimizowany1270450 Generał
Tu się zgodzę z twórcami - skradanie nie pasuje do Jedi, będziemy grali padawanem więc jakieś obycie z mocą będzie on miał od początku, co innego gdyby moc odkrył z czasem. Rycerze Jedi byli honorowi, jak samurajowie, zawsze wyciągali miecz w obronie, nigdy nie w ataku i stronili od ukrywania się przed walką
Annubis1991 Junior
Jestem troche tym wszystkim zmieszany. No bo patrząc na to z logicznego punktu widzenia, ta gra ma sprzeczną wizje bo właśnie powinna sie skupiać na tym że UCIEKAMY przed imperium (bo tak została przedstawiona), a nie pakujemy sie w sam środek walki i robimy rozpiernicz ala starkiller. Dziwi mnie to troche, bo taki padawanik powinien dostać wpiernicz od pierwszego lepszego purge troopera (o inwkizytorach nie wspominając). Tutaj może być różnie z odbiorem. Ja na miejscu twórców, jeśli bym miał robić tego typu projekt to skupiłbym sie na tym, żeby główna kampania była skoncentrowana na skradaniu i w miare możliwości nie zwracania na siebie uwagi, a jeśliby już doszło do walki to powinno być wyjątkowo trudno sie z tego wykaraskać. Nie chce jątrzyć, ale wydaje mi sie że skończy sie drugim starkillerem, tylko w troche innym (być może lepszym? To sie okaże) wydaniu. Moża by to też rozwiązać w ten sposób (o którym pisałem, jak ja bym to zrobił), że do momentu skończenia kampanii masz określony zestaw skilli i dopiero po skończeniu kampanii możesz sobie odblokować reszte i chlastać sobie przeciwników do woli.