W nowej paczce przygotowanej przez Humble coś dla siebie znajdą miłośnicy prehistorycznych bestii. Wśród tytułów znajdziemy m.in. remastery serii Turok.
Serwis Humble robi, co może, aby choć w minimalnym stopniu podkraść klientów platformie Steam. Co prawda biorąc pod uwagę pozycję serwisu firmy Valve, zadanie to jest niezwykle trudne, ale nie niemożliwe. Pomóc w tym mają różnego rodzaju tanie paczki, które regularnie pojawiają się na stronie sklepu Humble.
Najnowsza z nich – Dino Fever – zawiera osiem produkcji, których głównym elementem są tytułowe dinozaury. Cały zestaw został wyceniony na 11 euro (w przeliczeniu około 49 zł).
Paczkę Dino Fever znajdziecie tutaj
W skład paczki wchodzi m.in. remaster Turoka: Dinosaur Huntera. Przypomnijmy, że ta strzelanka, wydana pierwotnie w 1997 roku, czerpała z serii komiksów, których głównym bohaterem był Indianin Tal Set.
Protagonista musi chronić Ziemię przed niebezpieczeństwem ze strony mieszkańców Zaginionego Lądu, miejsca poza czasem, gdzie przeplata się przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Aby powstrzymać niejakiego Campaignera przed podbiciem całego Wszechświata, Turok musi odnaleźć starożytną broń o ogromnej mocy. Na jego drodze stanie jednak masa krwiożerczych dinozaurów.
Warto na koniec przypomnieć, że dzięki zakupom w sklepie Humble wspieramy różnego rodzaju organizacje charytatywne. Można zatem nie tylko zaopatrzyć się w ciekawe produkcje, ale dodatkowo pomóc potrzebującym.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:Na Steam wystartowała wyprzedaż Black Friday 2025. Można też nominować gry do Steam Awards
5

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.