Poznaliśmy przybliżoną długość gry Hogwarts Legacy. Jest to element obszernego wycieku, który zdradza m.in. wiele informacji o misjach głównych i pobocznych.
Do premiery wyczekiwanego Hogwarts Legacy na PC, PS5 i XSX/S pozostały już tylko dwadzieścia cztery dni. Wprawdzie studio Avalanche Software i firma Warner Bros. regularnie publikują fragmenty gameplayu oraz inne materiały z gry, ale nie odpowiadają one na pytania, które najbardziej nurtują graczy.
Część pożądanych informacji wyciekła jednak do sieci w nocy z poniedziałku na wtorek (czasu polskiego). Większość z nich pochodzi ponoć z oficjalnego artbooka gry – pojedyncze strony opublikował na Twitterze użytkownik o pseudonimie Bigby (@ManwithSecrets_). Jeśli chcecie, możecie je zobaczyć tutaj.
Najważniejsze rewelacje z wycieku zebrał natomiast moderator subreddita r/GamingLeaksAndRumours posługujący się ksywką Spheromancer. Ich streszczenie znajdziecie poniżej.
Na koniec pragnę przypomnieć o dwóch rzeczach. Przede wszystkim o pełnych wymaganiach sprzętowych pecetowej wersji Hogwarts Legacy, które poznaliśmy w zeszłym tygodniu. Po drugie, o tym, że wersje gry na PlayStation 4, Xboxa One i Switcha ukażą się z opóźnieniem względem tych na PC, PS5 oraz XSX/S. Na PS4 i XOne produkcja wyjdzie 4 kwietnia, natomiast na konsolkę Nintendo – 25 lipca.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
30

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.