filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 24 lutego 2021, 19:12

autor: Karol Laska

Henry Cavill teasuje tajny projekt? Wiemy, że chodzi o Mass Effecta

Henry Cavill pochwalił się w mediach społecznościowych swoim zdjęciem sugerującym pracę nad kolejnym projektem. Członkowie naszej redakcji ustalili, że jest to najpewniej Mass Effect - to sugeruje fragment widocznego na fotografii tekstu.

W SKRÓCIE:
  1. Henry Cavill podzielił się na Instagramie zdjęciem zapowiadającym tajemniczy projekt z jego udziałem;
  2. dzięki staraniom naszych kolegów z redakcji udało nam się rozszyfrować zawarty na fotografii rozmazany tekst – to fragment opisu Mass Effecta 3 z Wikipedii.

Henry Cavill, czyli nasz ukochany Geralt z netfliksowego Wiedźmina oraz Superman z filmów DC Snydera, opublikował dziś na Instagramie tajemnicze zdjęcie (znajdziecie je powyżej), na którym widać go w pokoju charakteryzatorskim trzymającego kartki papieru – niestety z całkowicie rozmazaną treścią. Aktor dał do zrozumienia w opisie fotografii, że przygotowuje się do nowego projektu. Jakiego dokładnie? Cóż, mamy pewien pomysł.

Wszystko to zasługa spostrzegawczego UV-a, który przy użyciu odpowiedniego programu (Focus Magic) pozbył się irytującego rozmycia ze zdjęcia, dzięki czemu można odczytać zawarty na nim tekst. Efekty są co najmniej zaskakujące, bo da się wychwycić z niego takie wyrazy jak „Cerberus”, „Reaper”, „Geth” czy „Tali’Zorah”. Co bardziej spostrzegawczy wiedzą już zapewne, o co chodzi, dlatego nie będę trzymał reszty w niepewności – Cavill dzierży w ręku tekst związany z serią Mass Effect.

Henry Cavill teasuje tajny projekt? Wiemy, że chodzi o Mass Effecta - ilustracja #1
Kogo zagrałby Cavill? Być może Sheparda.

Nasze małe śledztwo wykazywałoby więc, że jest to scenariusz albo przynajmniej wstępny draft do projektu filmowego lub serialowego związanego z tą popularną marką BioWare. Tym razem jednak spostrzegawczością wykazał się inny członek redakcji, g40st, gdyż zauważył on, iż Cavill czyta najprawdopodobniej tekst przeklejony ze strony zagranicznej Wikipedii dotyczący Mass Effecta 3. Oto jego treść:

UWAGA, SPOILERY

Poniżej spoilery z serii Mass Effect, uważajcie.

Following the events on Tuchanka and a failed coup by Cerberus to take over the Citadel, the quarians offer their support to the Alliance if Shepard helps them reclaim their homeworld, Rannoch, from the geth. Assisted by a quarian, either Tali'Zorah or Admiral Daro'Xen, Shepard boards a geth dreadnought and rescues a captive geth unit, either Legion or a facsimile occupied by a geth virtual intelligence (VI), then disables the Reaper control signal over the geth.

W tłumaczeniu na polski: Po wydarzeniach na Tuchance i nieudanym puczu Cerberusa mającym na celu przejęcie Cytadeli, quarianie oferują swoje wsparcie Przymierzu, jeśli Shepard pomoże im odzyskać ich ojczysty świat, Rannoch, od gethów. Z pomocą quarianki Tali’Zorah lub admirał Daro’Xen Shepard wchodzi na pokład pancernika i ratuje uwięzioną jednostkę gethów, Legiona lub kopię zajmowaną przez wirtualną inteligencję, a następnie wyłącza sygnał kontrolny Żniwiarzy nad gethami.

Powiedzmy sobie szczerze – to nie przypadek, że Cavill sfotografował akurat te kartki papieru, ponieważ sam zasugerował w opisie posta ich duże znaczenie. Po prostu nie spodziewał się, iż dociekliwi internauci używają wyższej technologii do rozszyfrowania zamazanej treści. Czy otrzymamy więc serialową bądź filmową ekranizację Mass Effecta? Na to wychodzi. A biorąc pod uwagę fakt, że „Henryk” ograł wspomnianą serię gier, to jest to jeszcze bardziej prawdopodobne. Oficjalnych komunikatów brak, na razie pozostaje silna nadzieja.

  1. Mass Effect: Legendary Edition - lepszej okazji do zagrania nie będzie!

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej