Kryzys w GTA 5 zażegnany? Rockstar usuwa groźny exploit
Nowy patch do Grand Theft Auto V usunął lukę, która pozwalała hakerom na zdalne modyfikowanie kont graczy (lub nawet ich komputerów) w module Online.

Wygląda na to, że modły pecetowych fanów Grand Theft Auto Online zostały wysłuchane. Pecetowe GTA V otrzymało aktualizację bezpieczeństwa, która usuwa groźny exploit. Patch 1.66 wymaga pobrania 350 MB danych.
Tydzień temu donosiliśmy o groźnej luce w sieciowym module piątego Grand Theft Auto. Według pierwszych informacji umożliwiała ona zdalne modyfikowanie statystyk na kontach GTAO. W praktyce pozwalało to na ich blokowanie, uszkadzanie lub nawet kasowanie. Podejrzewano, że exploit otwiera także furtkę do dokonywania zmian na komputerze użytkownika.
Dzisiejszy patch miał całkowicie usunąć tę lukę, co potwierdził Tez2 (informator specjalizujący się w doniesieniach na temat gier firmy Rockstar Games) w wątku na stronie GTAForums. Przy okazji twórcy zaimplementowali nowy „protokół danych”, który poprawił bezpieczeństwo sieciowych sesji w Grand Theft Auto Online, oraz (po raz kolejny) wprowadzili „ogólne poprawki stabilności”.
Wyeliminowanie niebezpiecznej luki pozwala odetchnąć graczom z ulgą, ale nie rozwiązuje wszystkich problemów pecetowego Grand Theft Auto Online. Cheaterzy nadal mają używanie w grze po niefortunnej aktualizacji z października, która miała usunąć prawie cały system odpowiadający za wykrywanie oszustów.
Może Cię zainteresować:

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
zanonimizowany1367084 Pretorianin
Patch chyba zaczął też wykrywać korzystanie z różnych vpn'ów...
Miałem problem po połączeniu się przez VPN''a z sesją online. Z poziomu single w ogóle pokazywało komunikat, że muszę ukończyć prolog by zagrać w online :D (save po przejściu całej gry!)
Łączę się przez vpn''a nie by korzystać z cheatów ale z kasyna w grze :) Dostęp do owego wciąż jest zablokowany w Polsce bez stosowania podobnych sztuczek.
Wronski Senator

Czy jakis zdolny hacker moze sprawdzic czy to juz zalatali? Bo oni pewnie tego nawet nie przetestowali.