GTA 6: data premiery, mapa i wielu protagonistów według Toma Hendersona
Insider Tom Henderson przedstawił garść doniesień na temat GTA 6. Jego zdaniem na nową grę Rockstar Games poczekamy jeszcze kilka lat.

Nowy tydzień, nowe przecieki o Grand Theft Auto VI. Tym razem z całkiem wiarygodnego źródła, bo od znanego w branży insidera, Toma Hendersona. Opublikował on wczoraj na swoim kanale w serwisie YouTube krótkie wideo, w którym omawia m.in. miejsce akcji, mapę, kwestię protagonistów oraz datę premiery nowej odsłony cyklu. Materiał możecie obejrzeć poniżej.
Data premiery
Tom podaje trzy powody wydania gry najszybciej w 2024 lub 2025 roku (co sugerowały również inne przecieki). Po pierwsze, Rockstarowi ponoć zależy na dobrym samopoczuciu pracowników i nie chce ich zmuszać do crunchu (produkcja wciąż jest rzekomo na wczesnym etapie prac). Po drugie, jako że GTA 6 ma się ukazać wyłącznie na PC i konsole dziewiątej generacji, „Gwiazdy Rocka” chcą poczekać, aż odpowiednia liczba osób zakupi nowe Xboxy i PlayStation, aby zmaksymalizować zyski ze sprzedaży gry. A po trzecie, firma nie musi się spieszyć, bo GTA V i przede wszystkim GTA Online wciąż przynoszą jej zyski.
Czas i miejsce akcji
Szóstka ma zostać osadzona we wzorowanym na Miami Vice City, ale według Toma mapa miasta i okolic nie będzie przesadnie duża. Przynajmniej na początku – nowe lokacje mają być bowiem dodawane, a stare częściowo zmieniane dzięki DLC. Insider porównuje ewolucję świata gry do tego, czego doświadczamy w kolejnych sezonach Fortnite’a. Henderson potwierdził też jeden ze swoich poprzednich przecieków – ten, w którym utrzymywał, że GTA 6 przeniesie nas w czasy współczesne. Ma to być podyktowane tym, że Rockstar chce zapewnić graczom wolność podobną do tej z piątki, a np. lata 80. XX wieku znacząco by ją ograniczały. A tak w grze możemy spodziewać się nawet kryptowalut.
Wielu protagonistów
W Grand Theft Auto V mieliśmy do dyspozycji trzech bohaterów i w szóstce także ma być ich kilku. Tom już jakiś czas temu informował, że wśród nich będzie kobieta, a teraz podtrzymuje swoje zdanie. Ma ona być „tą mądrą” w ekipie i odpowiadać za kwestie techniczne, np. hakowanie.
Jak więc widzicie, doniesienia Toma Hendersona to swoista mieszanka kilku nowych informacji z tym, co już wiemy (lub wydaje nam się, ze wiemy) na temat GTA 6. Biorąc pod uwagę wszystkie doniesienia, mamy już przed oczami pewien obraz nowej gry Rockstar Games, jednak warto pamiętać, że dopóki amerykańska firma nie potwierdzi tych wszystkich plotek i przecieków, niczego nie możemy być pewni. Zachowajcie więc odpowiedni dystans w stosunku do tej i innych wiadomości.
- Oficjalna strona firmy Rockstar Games
- Recenzja gry Grand Theft Auto V – nowe konsole mają już GTA V, PC wciąż czeka
- Recenzja gry GTA V na PC – Los Santos piękne, jak nigdy przedtem
- GTA 5 – poradnik do gry
- GTA Online – poradnik do gry

Komentarze czytelników
>WaskiPL< Centurion

Raczej GTA Online pozostawnie z nami na dluzej bo przeciez inaczej jest jak zgarniac hajs nie ma takiej presji, stresu no i samopoczucie jest eleganckie. Po co w takich czasach wydawac gre ? A jak juz wyjdzie to singleplayer okrojony multi osobno platne i przez 10 lat DLC. Co to za czasy zeby na gry czekac tak dlugo nie musi to byc jakis kozak taki ze jak zobaczysz trailer to szczasz pod siebie to powinno byc to co R* robi najlepiej jak np. GTA SA fajny single player az chcialo sie grac po ukonczeniu fabuly.w GTA V postac Frankina to bezsens nic nie osiagnal , Michael tez slaby tylko Trevora przezucili do online.
BFHDVBfd Generał

Jak nie będzie lat 80 to świetnie... Już mi się chce biegać po współczesnym Miami, zamiast w złotej erze Ameryki. Już nie mogę się doczekać żeby słuchac tych dennych współczesnych piosenek w radiu, czy jeździć nudnymi współczesnymi autami zamiast amerykańskimi muscle car z lat 80. Nie mogę się doczekać żeby włączyć GTA VI Online i latać moim nowym Ferrari po Miamskich palmach cykając w tym czasie na moim nowym wymuskany smartfonie. Toż to takie oryginalne, coś czego jeszcze nie było!
Ah no i nie mogę się doczekać aż uwalą kolejne fanowskie remaki Vice City bo niby czemu nie.
dj_sasek Legend

Nie warto czekać... Jak znowu zrobią czasy współczesne i ten kicz ala saints row jako dodatki w multi to pasuje. Nie mój target.
zanonimizowany1255967 Generał
Lepiej żeby nowa część była w tych samych czasach i miejscu jak Vice City bo ta część do dziś broni się klimatem.
A takie Gta 4 mimo lepszych technikaliów i możliwości wygląda dobrze tylko w czasie zachodu słońca a wszędzie poza tym z ekranu wylewa się szarość, brud i depresja a do tego Nico przez to grę robili na zachodzie nie ma słowiańskiej duszy i pozostaje mu szara, nudna codzienność płatnego zabójcy
HETRIX22 Legend

Rockstar ostatnio lubi w swoich grach robić dodatkowe mniejsze lokacje w trakcie gry np. zimowa wioska w gta 5, jakaś wyspa w rdr2. Jestem pewny że w nowym gta zrobią taki zabieg i nawet jeśli akcja będzie dziać głównie w naszych czasach to i tak będzie jakiś spin-off w fabule i wylądujemy w czasach vice city albo coś innego czego byśmy sobie życzyli w nowym gta.