Firma Microsoft mogła uzyskać wyłączność na Grand Theft Auto 3. Nie skorzystała jednak z okazji, gdyż nie uważała, że produkcja odniesie sukces.
Z okazji 20-lecia premiery pierwszej konsoli z rodziny Xbox w serwisie YouTube udostępniono doskonałą serię dokumentalną Power On: The Story of Xbox. Zawarto w niej masę ciekawostek. Jedną z nich jest fakt, że Grand Theft Auto III mogło być exclusive’em dla konsoli firmy Microsoft, ale oferta studia Rockstar została odrzucona.
Tę sytuację w dokumencie wspomina Kevin Bachus, który w tamtych czasach odpowiadał za kontakty z deweloperami gier. Jak tłumaczy, Rockstar Games chciało, aby Microsoft zainwestował w projekt przeniesienia dwuwymiarowej marki GTA (dwuwymiarowej pod względem rozgrywki) w 3D.
Osoby piastujące wtedy w koncernie stanowiska wykonawcze odrzuciły tę propozycję. Według nich Grand Theft Auto nie było marką, która nadawała się na przesiadkę do pełnego 3D. Kierownictwo działu Xbox miało także problem ze zrozumieniem interfejsu nowego projektu oraz było przekonane, że pierwsze dwie odsłony cyklu nie były wystarczająco popularne.
Ta decyzja była oczywiście błędna. Kevin Bachus był nią zresztą zaskoczony. Do tego osoby, które ją podjęły, były wyraźnie niedoinformowane. Pierwsze GTA sprzedało się bowiem w ponad milionie egzemplarzy w ciągu dwunastu miesięcy od premiery.
Błąd ten okazał się bardzo kosztowny. Firma Sony wykazała się znacznie lepszym wyczuciem rynku i w rezultacie Grand Theft Auto 3 ukazało się jako exclusive na PlayStation 2. Gra stała się największym bestsellerem 2001 r. w USA. Odsłona na PC zadebiutowała dopiero w maju 2002 roku, a na Xboksa produkcja trafiła pod koniec 2003 r. Z kolei GTA: Vice City trafiło na konsolę Microsoftu z rocznym opóźnieniem względem wydania na PS2, a w przypadku San Andreas mowa jest o ośmiomiesięcznej obsuwie. Dopiero Grand Theft Auto 4 ukazało się równocześnie na platformach obu firm, ale była to już inna generacja konsol.
GRYOnline
Gracze
Steam
19

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.