Gran Turismo 5 ma problemy z płynnością animacji
Zastanawialiście się jaki był prawdziwy powód kolejnego przesunięcia premiery gry wyścigowej Gran Turismo 5? Twórcy do tej pory nie wyjaśnili tej kwestii poza ogólnikowym stwierdzeniem, że chodzi o „dostarczenie produkcji spełniającej oczekiwania”. Być może zatem głównym czynnikiem jest problem z utrzymaniem odpowiedniej płynności animacji?
Marcin Skierski
Zastanawialiście się jaki był prawdziwy powód kolejnego przesunięcia premiery gry wyścigowej Gran Turismo 5? Twórcy do tej pory nie wyjaśnili tej kwestii poza ogólnikowym stwierdzeniem, że chodzi o „dostarczenie produkcji spełniającej oczekiwania” . Być może zatem głównym czynnikiem jest problem z utrzymaniem odpowiedniej płynności animacji?
Do takiego wniosku można dojść po lekturze wywiadu, jakiego magazynowi PSM3 udzielił Kazunori Yamauchi, szef Polyphony Digital. Stwierdził on, że zespół deweloperski wciąż pracuje nad udoskonalaniem płynności rozgrywki, gdyż póki co nie jest ona idealna.

Jak pamiętamy, ostatnie odsłony serii pracowały przez większość czasu w równych 60 klatkach na sekundę, co było zresztą dużym atutem, umożliwiającym jeszcze bardziej precyzyjną kontrolę nad samochodem. Wszystko wskazuje jednak na to, że w Gran Turismo 5 będą nam się przytrafiały okazjonalne spadki tej liczby, szczególnie w momentach, gdy na ekranie będzie się dużo działo.
„Jeśli będziecie startować z 16. pozycji, mając przed sobą 15 aut w czasie ulewnego deszczu, wtedy liczba 60 klatek na sekundę może nie być utrzymana” – tak obrazowo Yamauchi przedstawia nam sytuację. Wygląda więc na to, że gra ma problem szczególnie w czasie wyświetlania na ekranie dużej ilości obiektów i różnorodnych efektów specjalnych. Nie ma się zresztą czemu dziwić, bo obecnie większość produkcji wyścigowych stara się co najwyżej utrzymać stałe 30 klatek, więc i tak należą się słowa uznania twórcom z Polyphony Digital, że starają się dwukrotnie przebić ten wynik.
Yamauchi obiecuje nam, że autorzy do samego końca będą udoskonalać ten element, by w końcowym produkcie wyglądało to jak najbardziej solidnie. Mamy nadzieję, że obietnica zostanie spełniona, a najważniejsze byśmy doczekali się premiery w tym roku, gdyż póki co jest ona zagrożona. Firma Sony obiecała nam ostatnio, że nowy termin debiutu Gran Turismo 5 na rynku poznamy do końca bieżącego miesiąca.
Więcej:PlayStation 6 to konsola na „następną dekadę” zdaniem ekspertów z Digital Foundry

GRYOnline
Gracze
Komentarze czytelników
zanonimizowany575374 Generał
Wyżej źle napisałem (mam to dziś jakoś w zwyczaju...) 1280x1080 miało być :)
zanonimizowany26519 Generał
DMC4 takze niby chodzil w 60 fps tylko szkoda ,ze jednak tak nie bylo . GT5 owszem bedzie miec powyzej 30 fps moze az nadto ,ale to racze prog powyzej 60'ciu bedzie nalezec do tych rzadszych :] .
Jak chca dobry fps bez dalszych ciec w wizualiach sie nie obejdzie :] . Moze znow wroca do drzewek na jednym plane'ie ,a nie dwoch skrzyzowanych ? ;] .
zanonimizowany212477 Senator
Nagle teraz gdy gra miala miec premiere problemy z plynnoscia. Jak wtedy 3D zareaguje jesli w tej sytulacji co mowi pan na Y gra zwalnia? 3d=/=stale 30/60fps?
GT5 w 3D będzie w 720p.
Nie dość, że news jest na poziomie onetu, to ma on co najmniej 2 miesiące.
"„Jeśli będziecie startować z 16. pozycji, mając przed sobą 15 aut w czasie ulewnego deszczu, wtedy liczba 60 klatek na sekundę może nie być utrzymana”
Jest to naprawdę skrajny przypadek, jeśli chodzi o obciążenie sprzętu. Czy naprawdę jest to taka tragedia, jeśli płynność animacji w takim momencie spadnie do tych 40fps?
bob destruktor Generał
Pamiętam jak pisali, że F1 2010 będzie trochę przymulać w deszczu w Monako i co... Przymula nawet bez deszczu:)
Ale wiem, że w GT5 nie będzie przymulać. W końcu robili ją 5 lat...
zanonimizowany705796 Senator
Kolejny Dukem Nukem, tylko on wychodzi już na 99%, a GT5 to chyba za 10 lat wydadzą :P