Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 czerwca 2025, 06:30

autor: Zuzanna Domeradzka

Gracze pogrążają się w coraz większym smutku. Nowy survival z otwartym światem wielkości Ziemi od twórców No Man’s Sky zaczyna budzić niechciane skojarzenia

Fani niecierpliwią się brakiem wieści o nowej grze twórców No Man’s Sky. Deweloperzy od zapowiedzi nie podzielili się czymkolwiek na temat Light No Fire.

Źródło fot. Hello Games
i

Kiedy pod koniec 2023 roku, podczas gali The Game Awards, studio Hello Games zapowiedziało swoją nową produkcję, Light No Fire bardzo zaintrygowało wiele osób. Twórcy popularnego No Man’s Sky (które, chodź początkowo zmagało się z problemami, wyszło na prostą dzięki intensywnemu wsparciu deweloperów) ujawnili bowiem tytuł jeszcze większy od swojego poprzedniego (świat gry ma być dosłownie wielkości Ziemi), z możliwością dosiadania smoków i przemierzania proceduralnie generowanego świata fantasy ze znajomymi.

Jednakże część fanów, którzy zakochali się w Light No Fire podczas zapowiedzi, niepokoi się losem tej produkcji. Od publikacji pierwszego trailera deweloperzy nie podzielili się żadnymi nowymi informacjami o nadchodzącym tytule (pomijając publikację fanowskich grafik). Zaniepokojeni gracze odliczają nawet dni do poznania kolejnych informacji o grze. Większość społeczności jest bowiem zawiedziona tym, że Hello Games nie przygotowało nic na Summer Game Fest 2025.

Light No Fire to kolejny przypadek większej produkcji wyczekiwanej przez masę osób – to, jak wielu graczy na nią czeka, widać chociażby po liczbie obserwujących grę na Steamie (ok. 175 tys. użytkowników) czy toczących się dyskusjach – na temat której twórcy uparcie milczą od dłuższego czasu. Najlepszym porównaniem jest Hollow Knight: Silksong, które również zostało w zasadzie pominięte na SGF 2025.

Trudno stwierdzić, czy studio Hello Games szykuje obecnie cokolwiek w związku z Light No Fire, niemniej w ostatnim czasie dokonywano pewnych zmian na karcie gry na Steamie (via SteamDB). Miejmy nadzieję, że jeśli już, to deweloperzy nie przekażą złej wiadomości, np. o anulowaniu projektu.