DLC Coiled Captors do Tiny Tina's Wonderlands spotkało się z wyjątkowo chłodnym przyjęciem. Gracze twierdzą wręcz, że jest to najgorszy dodatek w historii studia Gearbox.
Zespołowi Gearbox wyraźnie nie wyszedł pierwszy dodatek do Tiny Tina's Wonderlands. Wydane dwa dni temu DLC Coiled Captors wielu graczy opisuje jako najgorsze rozszerzenie w historii studia.
Zarzutów graczy jest wiele:
Rozmiary i jakość dodatku zostały bardzo źle przyjęte przez społeczność fanowską. Forum gry na Reddicie zapełnione jest wpisami ludzi żałującymi wykupienia Season Passa, który ma zaoferować łącznie cztery DLC.
Odbiór DLC pogarsza historia marki. Dodatki do Borderlands 2 i Borderlands 3 były bowiem dużymi produkcjami, zapewniającymi długie godziny wysokiej jakości zabawy i oferującymi wiele nowych lokacji, wrogów czy bossów. Studio Gearbox przyzwyczaiło więc swoich fanów do wysokiego poziomu rozszerzeń i trudno się dziwić, że zareagowali oni bardzo źle, gdy zespół nie spełnił tych oczekiwań.
Przypomnijmy, że Tiny Tina's Wonderlands ukazało się 25 marca tego roku na PC oraz konsole Xbox One, PlayStation 4, Xbox Series X/S i PlayStation 5. Wersja pecetowa dostępna jest obecnie wyłącznie w Epic Games Store. Serwis ten nie oferuje funkcji wystawiania przez graczy ocen, co w tym wypadku okazało się przydatnym brakiem dla Gearbox, gdyż DLC Coiled Captors na Steamie najpewniej zostałoby zmiażdżone w recenzjach użytkowników.
GRYOnline
Gracze
Steam
39

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.