Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 października 2006, 09:51

Gothic 3 - poprawki w grze zdały egzamin

Wszystko wskazuje na to, że firmie Piranha Bytes udało się wyeliminować najbardziej uciążliwe błędy z trzeciej odsłony cyklu Gothic. Choć program zawiera jeszcze kilka mniejszych „bugów”, nie przeszkadzają one w czerpaniu przyjemności z zabawy, tak jak twierdzili niedawno redaktorzy niemieckich czasopism poświęconych elektronicznej rozrywce.

Wszystko wskazuje na to, że firmie Piranha Bytes udało się wyeliminować najbardziej uciążliwe błędy z trzeciej odsłony cyklu Gothic. Choć program zawiera jeszcze kilka mniejszych „bugów”, nie przeszkadzają one w czerpaniu przyjemności z zabawy, tak jak twierdzili niedawno redaktorzy niemieckich czasopism poświęconych elektronicznej rozrywce.

Gothic 3 - poprawki w grze zdały egzamin - ilustracja #1

Raporty z rozgrywki pojawiły się na łamach trzech stron: World of Gothic, Gameswelt oraz Eurogamer. Najlepiej wypadł test wykonany przez redaktora tego ostatniego magazynu. W ciągu dwóch godzin rozgrywki autor nie zauważył żadnego błędu, który uniemożliwiałby mu zabawę. Pozostali testerzy wykryli parę „bugów”, ale są to rzeczy, które bez problemu można wyeliminować za pośrednictwem łatek – te ostatnie pojawią się z pewnością zaraz po premierze gry, którą zaplanowano na 13 października.

Gothic 3 - poprawki w grze zdały egzamin - ilustracja #2

Wygląda na to, że ruch z wycofaniem pierwszej wersji „gold”, który został wykonany przez twórców programu, okazał się strzałem w dziesiątkę. Firma JoWood zaniechała produkcji płyt z grą w drugim tygodniu września i poleciła studiu Piranha Bytes pozbyć się największych błędów. To właśnie na te ostatnie narzekali niemieccy recenzenci, którzy mieli okazję eksploatować pierwszą wersję nowego Gothika.

Polecamy Waszej uwadze serię wiadomości, w których dokładnie przedstawiliśmy wydarzenia związane z poprawianiem gry:

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej