Główny bohater Exodusa będzie mieć własną osobowość, podobnie jak komandor Shepard. Twórcy gry znają już datę publikacji zwiastuna z rozgrywką, ale nie mogą się nią jeszcze podzielić.
Na premierę nowego Mass Effecta przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ale BioWare potwierdziło, że obecnie skupia na nim całą swoją uwagę. Niewykluczone, że wcześniej otrzymamy jednak grę Exodus, czyli kosmiczne RPG od weteranów kanadyjskiego studia. Twórcy regularnie informują nas o przebiegu prac, a najnowsze wideo opublikowane zostało wczoraj.
Chociaż w Mass Effect 5 możemy nie zobaczyć słynnego komandora Sheparda, to jego pierwiastek powinniśmy odnaleźć w Exodusie. Głównym bohaterem gry będzie Jun, a gracze otrzymają możliwość personalizacji jego wyglądu. Podobnie jak Shepard będzie on miał własną osobowość, co odróżni go chociażby od „pustego” protagonisty ze Skyrima.
Wciąż oczywiście będziecie w stanie podejmować wybory. Znajdziecie też dużą liczbę przerywników filmowych, pełne udźwiękowienie bohatera, a także dużą dawkę dramatu. To trudne do zrobienia, jeżeli postać nie posiada osobowości.
Twórcy wspomnieli również, że nie wszystkie zadania w grze będą uwzględniały wybory wynikające z dylatacji czasu. Mimo to każda decyzja będzie miała znaczenie i może wywołać efekt domina, który ujrzymy w późniejszych etapach.
Ponadto broń nie stanie się przestarzała, gdy wrócimy z misji Exodus (czyli tych związanych z dylatacją czasu), ale technologia w grze będzie ewoluować wraz z graczem. Twórcy zdradzili również, że ujawniony w zeszłym miesiącu C.C Orlev, odgrywany przez aktora Matthew McConaugheya, będzie bardzo ważną postacią.
Zespół zdaje sobie sprawę, że gracze chcą przede wszystkim zobaczyć gameplay, a nie jedynie „suche” zapowiedzi. Otrzymaliśmy zapewnienie, że rozwój gry „idzie naprawdę dobrze”, ale twórcy nie mogą jeszcze podzielić się datą publikacji zwiastuna z rozgrywką. Potwierdzili jednak, że takowa istnieje.
Więcej informacji na temat Exodusa usłyszymy w grudniu.
Więcej:Macie tylko 3 dni. Path of Exile 2 pozwoli sprawdzić wszystko za darmo, ale zegar tyka
2

Autor: Marcin Bukowski
Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).