Nowa skórka w grze Fortnite w połączeniu z popularnym streamerem dała nieoczekiwane rezultaty, jeżeli chodzi o oglądalność na Twitchu. Został pobity nowy rekord pod względem liczby osób śledzących transmisję jednocześnie.
PC Gamer informuje, że David Cánovas Martínez, znany także pod internetowym pseudonimem TheGrefg, pobił rekord Twitcha, jeżeli o liczbę widzów uczestniczących w danym momencie w streamie. Mężczyzna mógł pochwalić się w pewnym momencie ponad 2 milionami oglądających (było to dokładniej 2 390 000 ludzi). Tym samym przeszedł on do historii platformy, bijąc na głowę wyniki takich streamerów jak ELEAGUE TV (1,1 miliona widzów) czy Ninja (667 tysięcy widzów).
Oczywiście sukces ten nie wziął się z niczego, bo nie była to kolejna zwykła transmisja na kanale Martineza. W osiągnięciu takiego wyniku pomogła mu na pewno inicjatywa Epic Games związana z dodaniem nowej skórki do Fortnite’a. Skin ten został pokazany po raz pierwszy właśnie na tym streamie i należy od elitarnej Serii Ikon, którą współtworzą również grupa muzyczna Major Lazer czy raper Travis Scott. A oto, jak prezentuje się wspomniana skórka.

Swojej radości związanej z nowym rekordem nie kryli również przedstawiciele Epic Games – w tym między innymi wiceprezes firmy, Mark Rein. Opublikował on nawet na Twitterze krótką wiadomość, w której podziękował społeczności Fortnite’a za tak liczne pojawienie się na streamie. Jeżeli więc myśleliście, że wspomniany tytuł battle royale powoli odchodzi w niepamięć i traci graczy, to chyba ta wiadomość nieco zaprzeczyła Waszym hipotezom.
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
15

Autor: Karol Laska
Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.