W sieci pojawił się ciekawy materiał wideo oferujący porównanie między najnowszym zwiastunem Final Fantasy VII Remake a wersją pokazaną w 2015 roku. Różnice są spore.
Kilka dni temu, podczas zorganizowanego przez firmę Sony pokazu State of Play, zaprezentowano materiał wideo z Final Fantasy VII Remake. Był to pierwszy nowy filmik z tego projektu od kilku lat, więc wielu graczy zastanawia się, jakie zmiany zaszły w tym projekcie.
Kanał YouTube Cycu1 przygotował godny polecenia materiał wideo, porównujący najnowszy zwiastun z trailerem z 2015 roku. Pokazuje on, że zmieniło się całkiem sporo, co nie jest specjalnym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, jak wiele czasu upłynęło między wypuszczeniem obu filmików.

W porównaniu z wersją z 2015 wyraźnie przerobiono projekty kilku postaci. Zmiany są w większości na lepsze. Cloud wygląda bardziej naturalnie, a model Barreta ma więcej detali. Ładniej też prezentują się niektóre lokacje.
Spore zmiany zaszły w interfejsie systemu walki. Wcześniej dostępne było tradycyjne menu do wybierania akcji, a teraz do konkretnych opcji przypisane są przyciski pada, co powinno zwiększyć dynamikę potyczek.
W sumie większość zmian wydaje się pozytywnych. Warto przypomnieć, że więcej materiałów i informacji na temat Final Fantasy VII Remake mamy otrzymać podczas tegorocznych targów E3.
Na projekt czekamy już bardzo długo. W czerwcu upłyną cztery lata od zapowiedzi gry, a do tej pory nie ujawniono daty premiery. Oczywiście, w przypadku tej serii to nic nowego. Cierpliwość fanów na próbę najbardziej wystawiło Final Fantasy XV. Projekt zapowiedziano w 2006 roku jako Final Fantasy Versus XIII, a do sprzedaży trafił dopiero dziesięć lat później. Mamy nadzieję, że przy Final Fantasy VII Remake twórcy nie spróbują pobić tego rekordu.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
8

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.