Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 czerwca 2023, 16:27

Zobacz, jak gigantyczna zmiana w grafice zaszła między Final Fantasy VII Rebirth a oryginałem

Ponad ćwierć wieku dzieli Final Fantasy VII Rebirth od kultowego oryginału. Fanowskie porównanie pokazuje, jak bardzo zmieniła się grafika przez ten czas.

Źródło fot. Square Enix.
i

Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, jak bardzo zmieniły się gry wideo od lat 90. XX wieku. Jeśli ktoś mimo wszystko potrzebuje oświecenia, porównanie przerywników filmowych z Final Fantasy VII Rebirth z „cutscenkami” z oryginału to doskonała ilustracja postępu technologicznego w ostatnich 26 latach. Materiał przygotował użytkownik serwisu YouTube Cycu1.

Kiedy Final Fantasy VII zadebiutowało w 1997 roku, był to istotny kamień milowy dla serii. Po bardzo udanej „szóstce” cykl wreszcie zerwał z dwuwymiarową grafiką na rzecz 3D. Było to o tyle stosowne, że FFVII stanowiło także debiut „Ostatniej fantazji” na konsoli nowej generacji: pierwszym PlayStation.

Do dziś Final Fantasy VII cieszy się kultowym statusem i pod pewnymi względami to znakomita produkcja. Niemniej trudno oczekiwać, by po tylu latach ktokolwiek zachwycał się stroną wizualną gry, przynajmniej pod względem technicznym.

Na szczęście remake – podzielony na trzy części – wygląda znakomicie, dzięki czemu nawet osoby z awersją do gier retro mogą doświadczyć historii Clouda Strife’a. Mogliśmy się o tym przekonać na wczorajszym zwiastunie, z którego też autor porównania zaczerpnął część scen do swojego materiału.

Final Fantasy VII: Rebirth zadebiutuje na początku 2024 roku wyłącznie na PlayStation 5. Na marginesie: tytuł ukaże się na dwóch płytach Blu-ray, prawie jak stare dobre Final Fantasy VII (które wydano na trzech dyskach CD).

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej